W hipermarkecie religijnym, tak jak w hipermarkecie zwyczajnym, młodzi Polacy spacerują i czerpią przyjemność z nabywania towarów, które mamią i kuszą obietnicami.
Selekcjonerstwo religijne bowiem nie tyle wiąże się z sekularyzacją (czyli ateizacją i odrzuceniem religii jako takiej i w całości), co z "supermarketyzacją" religii, podporządkowaniem jej zasadom obowiązującym we współczesnej kulturze konsumenckiej. A jedną z tych zasad jest feeryczność, czynienie z każdej, najbanalniejszej nawet czynności, festiwalu doznań. Wszędzie, w każdej niemal sferze kultury, mamy dziś do czynienia po pierwsze z ogromną ofertą wyborów, których możemy dokonać, a po drugie z czymś, co amerykański socjolog George Ritzer nazywa "umagicznianiem". Skoro oferta na jakimkolwiek rynku (nieważne, czy koszul w sklepie, kart bankowych czy opcji religijnych) jest tak ogromna, to ich zachwalanie i "sprzedaż" musi się wiązać z próbami oszołomienia klienta. UMAGICZNIANIE I RELIGIJNOŚĆ FESTIWALOWA Młody człowiek, przyzwyczajony do feeryczności i do mocnych, coraz bardziej ekstraordynaryjnych doznań w byle centrum handlowym, odczuwa potrzebę uczynienia festiwalu z każdej innej wykonywanej przez siebie czynności. Inaczej się nudzi. Religia instytucjonalna to dostrzega i stara się swoją ofertę bardzo solidnie "umagicznić'. Dzieje się tak, ponieważ ludzie w kulturze zachodniej stali się wybrednymi konsumentami, na co religie i Kościoły reagują po to, żeby przetrwać i mieć wiernych - klientów. Dlatego do konsumentów musiały przystosować się strategie przyciągania wiernych, wzory przywództwa religijnego. a nawet doktryny. Szczególnie widać to zjawisko w ramach tak zwanych Kościołów neoparadygmatycznych, które - najkrócej rzecz ujmując - uprościły (albo skomercjalizowały) doktrynę, nastawiają się na przyciąganie ludzi młodych zamiast odtrącać ich i spychać jako kategorię nieprzydatną, stawiają też na nowe media elektroniczne, muzykę, śpiew i zabawę w ramach ceremonii religijnych. Następuje coraz dalej posunięta adaptacja do gustów estetycznych młodzieży oraz lubianych przez nią form organizacyjnych (na przykład zamiast ścisłej hierarchii - współpraca o charakterze sieciowym), co oznacza, że są bardziej demokratyczne w dzieleniu się dostępem do świętości od Kościołów staroparadygmatycznych. Takich Kościołów neoparadygmatycznych na razie, przynajmniej w dużej skali, w naszym kraju nie widać, widać jednak pewne działania Kościoła staroparadygmatycznego, jakim jest Kościół katolicki, mające przywrócić na jego łono młodzież przyzwyczajoną do konsumpcyjnej feeryczności i do robienia festynu ze wszystkiego. Niektórzy przedstawiciele Kościoła zaczynają zdawać sobie sprawę, że zwyczajna aktywność religijna, na przykład coniedzielny udział we mszy we własnej parafii, młodych Polaków nie interesuje. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że tradycyjne praktyki religijne są z punktu widzenia młodzieży najzwyczajniej w świecie nudne. Nudne nie jest dla przykładu widowisko plenerowe połączone z koncertem. Nudny nie jest żaden konsumpcyjny spektakl. Młodzi Polacy poszukują form religijności zgodnych z ich własnym doświadczeniem kulturowym, a są przecież dziećmi społeczeństwa konsumpcyjnego. Trudno się zatem dziwić ekstatyczności ich religijności. Trudno się także dziwić pewnym agendom Kościoła katolickiego, który do takiej młodzieży chce przemawiać jej językiem. I zamiast przekazu słownego stosuje przekaz ikoniczny, z przekazu racjonalistycznego przechodzi na emocjonalny i wrażeniowy. Opowieści kapłanów i liderów religijnych zaczynają się dopasowywać bez reszty do wzorów obowiązujących w popkulturze, bo wtedy trafiają do ludzi młodych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.