We Włoszech nie ucichła jeszcze gorąca dyskusja na temat reklamy w katolickim tygodniku "Famiglia Cristiana", w której pokazano gołe pośladki kobiety, a już wybuchła nowa polemika. Inne katolickie pismo, "Club 3", zachęcało starszych mężczyzn do używania viagry.
Oba pisma, które wywołały ożywioną debatę o tym, co może, a czego nie może publikować prasa katolicka, wydawane są przez znane włoskie wydawnictwo Edycja Paulińska. Przeznaczony dla seniorów popularny miesięcznik "Club 3" w swym najnowszym numerze poruszył kwestię stosowania viagry oceniając pozytywnie jej efekty i zachęcając do jej zażywania. Jak zauważył w piątek dziennik "Il Giornale", w artykule zamieszczonym na łamach chrześcijańskiego pisma obalono mit katolików jako "świętoszków i seksofobów". Nie wszyscy jednak pochwalają kolejną szokującą publikację w katolickim piśmie i to zarówno ze względu na jej moralną wymowę, jak i medyczne skutki używania "niebieskiej tabletki". Na oba te aspekty zwrócił uwagę przewodniczący papieskiej Akademii Życia arcybiskup Elio Sgreccia, który komentując artykuł przypomniał, że viagra jest lekarstwem, wymagającym ostrożności i wyraził opinię, że w niektórych przypadkach, gdy chodzi, jak to ujął, o cele wyłącznie hedonistyczne, można ją porównać do substancji odurzających. Zauważono przy okazji, że redaktorem naczelnym pisma "Club 3" jest ksiądz Leonardo Zega, który w 1997 roku został zwolniony ze stanowiska szefa tygodnika "Famiglia Cristiana" na wniosek kardynała Josepha Ratzingera za wyrażanie opinii sprzecznych z nauczaniem Kościoła, między innymi na temat homoseksualizmu, masturbacji i rozwodów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.