Mimo okrucieństwa, jakiego doświadczyła w obozie koncentracyjnym, zachowała wolność od nienawiści i dożyła 110 lat. Co było jej siłą?
To byłaby wymarzona rozmowa! Inteligentna, dowcipna i niezwykle utalentowana rozmówczyni. 110 lat na karku. Grała i śmiała się nawet wtedy, gdy wydawało się to niemożliwe. Mając 109 lat, codziennie ćwiczyła przez 3 godziny na stojącym w rogu pokoju pianinie. Dzięki muzyce przeżyła pobyt w obozie koncentracyjnym. Potrafiła zainspirować ludzi. Do tego stopnia, że nakręcono o niej film, który w tym roku nagrodzono Oscarem w kategorii „najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny”. Twórcy filmu podkreślają, że poznanie jej i opowiedzenie jej historii było doświadczeniem, które zmieniło ich życie. Myślę, że w czasie naszej rozmowy nie usłyszałabym ani jednego słowa narzekania. Ale tej rozmowy już nie będzie. Za późno. Ona jest już gdzieś indziej. I z pewnością rozkoszuje się muzyką.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.