Damian Lemański wyruszył z Chile zupełnie sam. Miał pół roku, aby dotrzeć z plecakiem do stolicy Wenezueli, Caracas. Co dała mu podróż życia, dla której zostawił pracę i wygodne życie?
Styczeń 2011 r. Przenikliwe zimno. „Widziałam świetny film o chłopaku, który po studiach sprzedał to, co miał. Następnie przekazał pieniądze na cele charytatywne, a potem pojechał autostopem na Alaskę”. Słowa, które Damian Lemański usłyszał od swojej znajomej, zaintrygowały go. Jeszcze tego samego dnia płyta z rekomendowanym „Into the wild” („Wszystko za życie”) wylądowała w jego odtwarzaczu DVD. Uważaj, jakie filmy pożyczasz znajomym. Mogą przemienić ich życie. Wkrótce pojawiła się nieśmiała myśl: może warto zaryzykować? Wyruszyć w podróż, poczuć, czym jest wolność. Sprawdzić się.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.