Siedmiu górników zginęło w wyniku wybuchu, do którego doszło w piątek rano w kopalni węgla kamiennego w Doniecku na wschodniej Ukrainie - podał Państwowy Nadzór Górniczy tego kraju.
Eksplozja nastąpiła po godz. 6 (5 w Polsce) w kopalni imienia Aleksandra Skoczynskiego. Według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu gazu.
Siedmiu górników zginęło na miejscu, zaś jeden ranny został przewieziony do szpitala.
W chwili eksplozji, która nastąpiła na głębokości 1300 metrów, w miejscu wypadku pracowały 52 osoby.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.