Uzbrojeni prorosyjscy separatyści, którzy przejęli kontrolę nad posterunkiem milicji w Konstantynówce (Kostiantyniwce) w obwodzie donieckim, zajęli także siedzibę administracji miejskiej - poinformował w poniedziałek przedstawiciel władz regionu.
"Sądzę, że żądania są takie same, jak w innych miastach, scenariusz się nie zmienia: referendum i federalizacja" - powiedział rzecznik władz regionu, do którego należy Konstantynówka, Ilja Suzdalew.
Fotoreporter agencji Reutera w tym mieście powiedział, że udało mu się zobaczyć ok. 20 uzbrojonych zamaskowanych ludzi kontrolujących budynek administracji.
Wcześniej w poniedziałek ukraińskie media informowały o zajęciu przez rosyjskich separatystów posterunku milicji w Konstantynówce, która liczy ok. 80 tys. mieszkańców.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.