Pierwsza we Włoszech szkoła dla operatorów dronów powstała w Rzymie w odpowiedzi na ogromne zainteresowanie tą specjalnością. Zgodnie z nowymi przepisami, aby sterować takimi maszynami, trzeba mieć zezwolenie Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Po kursie, zorganizowanym przez firmę zajmującą się od 50 lat transportem lotniczym, można zdobyć nowy zawód we Włoszech - operatora dronów wraz z wymaganymi uprawnieniami.
Przypomina się przy okazji, że te bezzałogowe statki powietrzne mogą być wykorzystywane zarówno w celach naukowych, jak i na przykład w operacjach nadzoru nad dużymi terenami, w wojsku, rolnictwie, filmie czy fotografii. Ich amatorskie wykorzystanie rozszerza się, a eksperci podkreślają, że uregulowanie tej nowej formy aktywności jest konieczne zanim nad głowami Włochów zapanuje zupełny chaos.
Liczba dronów, znajdujących się w prywatnych rękach, bardzo szybko bowiem rośnie.
We Włoszech coraz więcej firm organizujących śluby i wesela ma specjalną ofertę; obsługę filmową uroczystości z użyciem takiego samolotu, a więc niezapomniane ujęcia z lotu ptaka. Takie wykorzystanie urządzenia również wymaga najwyższych umiejętności. Media informują, że już zdarzyło się, że nieumiejętnie sterowana maszyna poturbowała weselników.
We Włoszech wprowadzono niedawno obowiązkowe ubezpieczenie w razie wypadku z udziałem latającej maszyny.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.