Caritas apeluje o pomoc dla osób poszkodowanych przez powódź na Bałkanach. Najbardziej potrzebne powodzianom są m.in. gumowce, świece, woda pitna i konserwy, odzież i koce. Zbiórkę pieniędzy na ten sam cel rozpoczęła też Polska Akcja Humanitarna.
Rzecznik Caritas Polska Paweł Kęska poinformował PAP we wtorek, że dane serbskiej Caritas mówią o 300 tys. poszkodowanych w powodzi oraz trudnych do oszacowania stratach materialnych. Caritas Serbia stworzyła sieć kryzysowych ośrodków raportujących o sytuacji w regionie i koordynujących pomoc.
Caritas Bośnia i Hercegowina przygotowuje raport o stratach, informując o doraźnych działaniach oraz potrzebach, do których należą: woda, środki higieniczne, ubrania, koce oraz łodzie i urządzenia do wypompowywania wody.
Kęska podkreślił, że Caritas Polska pomaga już poszkodowanym w licznych podtopieniach na obszarze Polski, ale włącza się też w akcję pomocy powodzianom na Bałkanach. Środki finansowe zebrane w akcji wspomogą prowadzone już działania bałkańskich Caritas.
Powodzian można wesprzeć wysyłając SMS z hasłem "Fala" pod numer 72052 (koszt 2,46 zł z VAT) oraz poprzez wpłaty na konto Caritas. Szczegóły: http://www.caritas.pl/aktualnosci/wiadomosci-z-polski-i-ze-swiata/9596
O pomoc dla ofiar powodzi na Bałkanach apeluje także Polska Akcja Humanitarna, która we wtorek rozpoczęła zbiórkę na ten cel. "Polska sama boryka się z podtopieniami, dlatego w akcie solidarności powinniśmy pamiętać o tragicznych powodziach w Polsce, które miały miejsce w latach 90-tych i wspomóc jedne z najbiedniejszych krajów Europy" - czytamy w komunikacie organizacji.
Według PAH oprócz powodzi zagrożeniem dla Bałkanów są osunięcia ziemi i błota, które dokonują kolejnych zniszczeń. "Rozmiar tragedii jest zbyt duży, aby poszkodowane kraje samodzielnie zapewniły wsparcie swoim mieszkańcom - potrzebna jest pomoc państw i obywateli Europy" - apelują przedstawiciele PAH.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.