Reklama

Ukrzyżowani przez własne zło

W Krakowie biskupi uczestniczyli w liturgii pokutnej za grzechy pedofilii w Kościele.

Reklama

– My, biskupi, wyznajemy ponadto, że zbyt często – zamiast postawić na pierwszym miejscu dobro dzieci – dawaliśmy się zwieść oszustwu, dwulicowości i "mechanizmom negacji" sprawców zbrodni pedofilii. Nazbyt często ulegaliśmy stosowanym przez nich mechanizmom obronnym: wmawianiu, że był to tylko "pojedynczy wypadek"; że dziecko "nachodziło" sprawcę i "usiłowało uwieść"; że stało się tak, ponieważ "za dużo wypił"; że "to już się nie powtórzy"; że "wyspowiadał się i dawno z tym skończył". Dzisiaj wiemy, że w ten sposób ksiądz wykorzystujący seksualnie dzieci próbuje nakłonić swojego przełożonego do uznania sprawy za zamkniętą… A ona zwykle nie jest ani zamknięta, ani tak ograniczona, jak ją przedstawia, ani zakończona – mówił bp Piotr Libera.

Równocześnie podkreślił on, że dla wielu środowisk jest wygodne, aby na ławie oskarżonych posadzić w przypadku pedofilii tylko księży, a najlepiej – wszystkich księży. Tymczasem problem ten – argumentował – jest powiązany z "antykulturą degradacji środowiska rodzinnego", która przejawia się w negacji podziału na płeć męską i żeńską, aborcji, czyli odmawianiu dziecku prawa do życia i pedofili, a więc nadużyciu siły w stosunku do dziecka i wykorzystanie jego zaufania. – Wszystkie te zjawiska łączy fałszywe postrzeganie znaczenia seksualności, odrzucanie ojcostwa, ośmieszanie macierzyństwa i osłabianie związków z rodzicami – podkreślał biskup.

– To wszystko jest znane i oczywiste. Ale niczego nie usprawiedliwia! I nie zwalnia od rozpoznania problemu pedofilii w naszych szeregach, uznania jego wagi, usłyszenia głosu ofiar i obowiązku wszechstronnej pomocy – dodał.

Nabożeństwo w krakowskim kościele zakończyło odczytanie modlitwy przebaczenia, której kolejne wezwania odczytali biskup, ksiądz, zakonnik, siostra zakonna, a także osoby świeckie (wśród odczytujących była osoba pokrzywdzona). Następnie, przy śpiewie hymnu do Ducha Świętego, czytający wezwania modlitwy przekazali zgromadzonym ogień świecy.

"Niech to światło, któreśmy otrzymali jako znak przebaczenia i ognia Ducha Świętego, który ma ożywiać nasze świadectwo, rozpali nasze serce i uczyni z nas pochodnie, które będą płonąć w ciemnościach świata, aż nadejdzie Chrystus, gwiazda poranna, i całe stworzenie zostanie przywrócone Twojemu ojcowskiemu sercu" – brzmiał jeden z ostatnich fragmentów odmówionej modlitwy.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
rano
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
wiecej »

Reklama