Papież Franciszek otrzyma prezent od koreańskich kobiet, które w czasie II wojny światowej zostały zmuszone do świadczenia usług seksualnych żołnierzom japońskim, okupującym Półwysep Koreański. Będzie to reprodukcja obrazka symbolizującego ich bolesne doświadczenie niewolnic seksualnych, za które do tej pory nie dostały nawet odszkodowania.
Obrazek zatytułowany „Nierozwinięty kwiat” namalowała była koreańska niewolnica seksualna Kim Soon-duk. Przedstawia on ją, a u jej stóp wyrastający kwiat, któremu nie pozwolono rozkwitnąć.
Prezent wręczą papieżowi podczas Mszy św. w intencji pokoju i pojednania, jaką odprawi on w poniedziałek 18 sierpnia w katedrze w Seulu, dwie byłe niewolnice seksualne japońskich żołnierzy: 86-letnia obecnie Kim Gun-ja i 88-letnia Kang Il-chul. Chcą w ten sposób poprosić papieża o przyczynienie się do rozwiązania problemu tych kobiet.
O niewolnicach seksualnych, zwanych „pocieszycielkami”, po raz pierwszy publicznie powiedziała 14 sierpnia 1991 r. jedna z nich - Kim Hak-sun. Władze Japonii dotychczas nie uznały w pełni współudziału swego państwa w systemie wojskowego niewolnictwa seksualnego. Rząd tego kraju ignoruje rekomendacje ONZ i parlamentów różnych krajów, w tym USA, a także Unii Europejskiej w tej sprawie, nie przeprosił tych kobiet ani nie wypłacił im odszkodowania.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.