Odbywający pielgrzymkę do Azji papież Franciszek zaapelował w poniedziałek w Seulu do Koreańczyków z Południa i Północy, aby odrzucili ponad 60 lat podziału i wzajemnie sobie przebaczyli. Dziś rano zakończyła się pielgrzymka Franciszka do Korei.
Papież odprawił Mszę za pojednanie między dwoma państwami Półwyspu Koreańskiego w katedrze położonej w dzielnicy Miondon (Myeong-dong). W obecności południowokoreańskiej prezydent Pak Kun-Hie (Park Geun-Hye) mówił o "doświadczeniach podziału" i wezwał do uznania, że "wszyscy Koreańczycy są członkami jednej rodziny i jednym narodem".
Wcześniej spotkał się z przedstawicielami innych religii obecnych w Korei Południowej.
Jak podaje AFP, papież w żaden sposób w czasie wizyty nie zwrócił się do władz w Phenianie. Watykan nie utrzymuje żadnych relacji z Koreą Północną, gdzie żyje niewielka społeczność katolików.
Władze północnokoreańskie odrzuciły zaproszenie archidiecezji seulskiej dla katolickiej delegacji z Korei Północnej do udziału w Mszy w intencji pokoju i pojednania.
"Dzisiejsza Msza to przede wszystkim modlitwa za pojednanie tej koreańskiej rodziny - mówił Franciszek. - To wszystko to jeden lud, który swą bolesną prośbę kieruje do nieba". Jak podkreślił, trzeba uznać "rzeczywistość, że wszyscy Koreańczycy są braćmi i siostrami, członkami jednej rodziny i jednym narodem".
"Przebaczenie to brama, która poprowadzi do pojednania" - dodał.
W poniedziałek rano (czasu polskiego) Franciszek zakończył pielgrzymkę do Korei. Po krótkiej ceremonii pożegnalnej bez oficjalnych przemówień ojciec święty wsiadł na pokład samolotu Boeing 777 Koreańskich Linii Lotniczych i udał się w drogę powrotną do Rzymu.
Papież przybył do bazy lotniczej w Seulu o godz. 12.45 (5.45). Obecni byli wszyscy biskupi Korei, prezydent kraju, pani Park Geun-hye oraz przedstawiciele władz, a także kompania honorowa. O godz. 13.00 (6.00) papież wraz z towarzyszącymi mu osobami wyruszył w drogę powrotną do Rzymu. Przewidywany czas lotu – 11 godzin, 45 minut, odległość – 8970 km. Trasa przelotu wiedzie z Korei przez Chiny, Mongolię, Rosję, Białoruś, Polskę, Słowację, Austrię, Słowenię, Chorwację, by dotrzeć do Włoch. Dziennikarze mają nadzieję, że podczas lotu ojciec święty spotka się z nimi i odpowie na ich pytania.
Na rzymskim lotnisku Ciampino maszyna z papieżem na pokładzie spodziewana jest o godz. 17.45, po czym ojciec święty uda się bezpośrednio śmigłowcem do Watykanu.
W ten sposób dobiegła końca 3. podróż apostolska papieża Franciszka, a 140. w ogóle wyjazd biskupów Rzymu poza Rzym i Włochy w naszych czasach. Jako pierwszy tego rodzaju pielgrzymowanie podjął Paweł VI, który w latach 1964-70 odbył 9 takich podróży, następnie św. Jan Paweł II – 104 i Benedykt XVI – 24.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.