W sumie odpustowej na Jasnej Górze uczestniczy 70 tys. wiernych.
Z jasnogórskiego wzgórza wołamy dziś o pokój dla naszych sióstr i braci, którzy cierpią prześladowania z powodu Chrystusa i Jego Ewangelii – powiedział na Jasnej Górze Prymas Polski abp Wojciech Polak. Z udziałem metropolity Bagdadu, polskich biskupów i tysięcy pątników przybyłych najliczniej w pielgrzymkach pieszych w Sanktuarium trwają główne uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. Tegoroczne święto upływa w duchowej łączności z Kościołem prześladowanym na Bliskim Wschodzie.
W homilii podczas głównej Sumy odpustowej abp Wojciech Polak podkreślił, że „naszym wzrokiem, a raczej naszą pamięcią i sercem obejmujemy dziś z jasnogórskiego wzgórza wszystkich braci i siostry w wierze, chrześcijan żyjących w Iraku, Syrii i Palestynie. Widząc, szczególnie w tym ostatnim czasie, ich tragiczny los, słuchając dramatycznych apeli i próśb, otwierając się na ich rozpaczliwe wołanie: nie zostawiajcie nas samych”. Przypomniał, że właśnie dziś, w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej w całej Polsce modlimy się za prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie. - Dzisiaj wszyscy jesteśmy chrześcijanami z Bliskiego Wschodu – zauważył Prymas Polski.
Za papieżem Franciszkiem kaznodzieja przypomniał, że “nie można szerzyć nienawiści w imię Boga, nie można prowadzić wojny w imię Boga”. - To jakaś straszna karykatura Boga. I to jednocześnie jakaś obrzydliwa karykatura człowieka, który posługuje się Bogiem przeciw drugiemu, przeciw bratu czy siostrze. To również jakaś potworna przewrotność, która rani serca wierzących w Niego. To zgorszenie, które uderza w tych, którzy Mu prawdziwie ufają i służą” – powiedział abp Polak.
Kaznodzieja podkreślił, że jedynym “źródłem pokoju jest Bóg i tylko On ma moc ocalić człowieka od złości i nienawiści”. Ks. Prymas modlił się, by “Jasnogórska Pani i Królowa, Matka Kościoła uprosiła nam “zapał zmartwychwstałych, by nieść wszystkim Ewangelię życia zwyciężającą śmierć”.
Abp Polak przypomniał, że Maryja czczona w jasnogórskim wizerunku “nie jest jakimś reliktem przeszłości, nie jest obecna jedynie w naszej narodowej historii, ale przenika naszą teraźniejszość i sprawia, że pielgrzymujące do Niej z wielkim trudem dzieci, odchodzą stąd naprawdę inni”. – Wizerunek częstochowskiej Pani wskazuje nam drogę, jest nią Jezus i Jego Ewangelia – podkreślił Prymas Polski.
“Jeżeli więc dziś podejmuje się próby, by tej prawdzie zaprzeczyć, by ją zdezawuować, by wskazywać na możliwe zagrożenia, jakie płyną z wierności Ewangelii i płynącej z niej wizji człowieka i świata, to z jeszcze większą siłą trzeba, właśnie nam, ludziom wierzącym dawać świadectwo o uzdrawiającej mocy Chrystusa i Jego Ewangelii” - zaznaczył kaznodzieja.
Zauważył, że “Czarna Madonna wskazując na Jezusa przypomina nam również o naszym człowieczeństwie i ludzkiej godności”. - Od stóp Matki Bożej Częstochowskiej, wołamy więc dziś o szacunek dla każdego i całego człowieka. Wołamy o poszanowanie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, o godne warunki rozwoju człowieka, w jego wymiarach osobistych, rodzinnych i społecznych, o szacunek dla ludzkiego sumienia, dla tego świętego wnętrza ludzkiej osoby, gdzie – jak przypomniał nam Sobór Watykański II – w tym wewnętrznym sanktuarium człowieka, pozostaje on sam na sam z Bogiem, którego głos rozbrzmiewa w jego wnętrzu - powiedział Prymas Polski.
Dodał, że "to właśnie przez wierność sumieniu, a nie przez niewierność, chrześcijanie łączą się (...) z innymi ludźmi w celu poszukiwania prawdy i rozwiązywania w prawdzie tak wielu problemów moralnych, które powstają zarówno w życiu jednostek, jak i we wspólnym życiu społecznym".
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.