W kapitularzu krakowskiego klasztoru oo. dominikanów odbyło się spotkanie promujące najnowszą książkę bp. Grzegorza Rysia "Dzieci królestwa".
Książka, będąca zapisem rekolekcji adwentowych, uzupełniona o rozmowę z autorem, 5 grudnia przyciągnęła do kapitularza wielu czytelników.
W rozmowie z Marcinem Jakimowiczem, dziennikarzem "Gościa Niedzielnego", który prowadził spotkanie, bp Ryś kilkakrotnie podkreślał, że siła do pokonywania przeciwności losu i różnych problemów może pochodzić tylko z doświadczenia Chrystusa - Chrystusa ukrzyżowanego.
- Moc do wzniesienia się ponad to, co jest trudne, może dać komunia z Jezusem. Każdą pokusę trzeba zwalczać dokładnie tak, jak robił to Jezus, czyli poprzez słowo Boże, które powinno być rozważane w sercu człowieka. Bo każdy z nas ma swoją próbę, ale pamiętajmy, że Chrystus nigdy nie da nam nic więcej do udźwignięcia niż będziemy w stanie unieść - przekonywał bp Ryś.
Na pytanie, które często nurtuje chrześcijan - czy można i wypada w modlitwie o wszystko prosić Boga Ojca - bp Ryś ma jasną i konkretną odpowiedź: - Można Boga prosić o wszystko, ale On tych próśb może nie wysłuchać. Bo Bóg ma władzę ojcowską nad człowiekiem, jest królem w ojcowski sposób - zauważył dodając, że wszyscy wiemy, co znaczy słowo "ojciec", jednak słowo "tato" to pomysł Jezusa.
- Ten wyraz pojawia się dopiero w Nowym Testamencie. Czy dla nas - świeckich, kapłanów, biskupów, członków różnych wspólnot - Bóg jest tatą, kimś bliskim, czy tylko odległym ojcem? Pamiętamy więc, że królestwo Boże z definicji jest darem. Jest dla dzieci Bożych, bo tylko dzieci potrafią rzeczywistość przyjąć jako dar - mówił autor "Dzieci królestwa".
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa "Niecałe".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.