Reklama

Trzeba wyjść na pustynię

- Chcemy czasem doświadczyć obecności Jezusa szybko, natychmiast, na zawołanie, najlepiej bez naszego wkładu - mówił bp Paweł Cieślik do członków Ruchu Szensztackiego.

Reklama

Trzeba wyjść na pustynię   ks. Wojciech Parfianowicz Prelekcja s. Estery W Koszalinie członkowie ruchu spotkali się na adwentowym dniu skupienia. Do Centrum Edukacyjno-Formacyjnego przyjechało ponad 120 osób z różnych stron diecezji.

Byli wśród nich przedstawiciele różnych gałęzi ruchu, a więc: Ligi Rodzin, Związku Rodzin, Szensztackiej Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, Kręgów Pielgrzymującej Matki Bożej, Wspólnoty Matek Szensztackich, a także kandydaci do Instytutu Rodzin.

Oprócz Mszy św., którą z biskupem koncelebrował ks. Kazimierz Klawczyński, kapelan sanktuarium na Górze Chełmskiej, w programie spotkania była także adoracja Najświętszego Sakramentu, spowiedź, wspólne spotkanie przy kawie i cieście, a także konferencja.

Prelekcję "Przyśpieszenie rozwoju 2014" nawiązującą do tytułu pierwszego aktu założycielskiego działa szensztackiego wygłosiła s. Estera Balcer z Krajowego Centrum Ruchu Szensztackiego w Świdrze k. Warszawy.

- Skąd taki tytuł? Ojciec Kentenich pisał to w kontekście zbliżającej się I wojny światowej. Chciał pokazać coś, co jest paradoksalne i naprawdę poruszające, tzn. że zbliżająca się wojna ma się stać narzędziem rozwoju i wzrostu świętości. Ojciec Kentenich uczy nas patrzeć na wydarzenia, których jesteśmy uczestnikami, zwłaszcza na wydarzenia trudne, jako na szansę rozwoju - wyjaśniła s. Estera.

Trzeba wyjść na pustynię   ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Wieczorna modlitwa przy sanktuarium Jak podkreśliła, również współczesny człowiek jest świadkiem wielu kryzysów, konfliktów zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych, które mogą stać się dla niego szansą wzrostu. Trzeba jednak być wnikliwym obserwatorem rzeczywistości i umieć dostrzegać znaki czasu.

Spotkanie zakończyła pielgrzymka na Górę Chełmską. Przy sanktuarium późnym wieczorem członkowie ruchu modlili się ze świecami w ręku. Zapalone lampki wyrażały z jednej strony adwentowe czuwanie, z drugiej potrzebę misji, czyli niesienia światła wiary wszystkim, którzy tego potrzebują.

Uczestnicy adwentowego dnia skupienia mogli też kupić różne materiały formacyjne, a także ozdoby i kartki świąteczne wykonane przez młodzież szensztacką. Dochód z kiermaszu przeznaczony był m.in. na inicjatywy młodzieżowe ruchu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
wiecej »

Reklama