Justyna Kowalczyk zajęła 53. lokatę i odpadła w eliminacjach sprintu techniką dowolną w Davos, zaliczanego do Pucharu Świata w biegach narciarskich. Awansować nie udało się także Sylwii Jaśkowiec, która była 32.
Narciarka z Kasiny Wielkiej straciła do najlepszej w tej fazie rywalizacji Ingvild Flugstad Oestberg 14,64 s. Jaśkowiec była wolniejsza od Norweżki o 9,47, do awansu do najlepszej "30" zabrakło jej 0,17.
Kowalczyk przebrnąć eliminacji sprintu "łyżwą" nie udało się także 5 grudnia w Lillehammer, gdzie zajęła 37. miejsce. Wówczas skarżyła się na problemy z obuwiem.
To był jej ostatni w tym roku start w PŚ. Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego zrezygnowała ze zmagań, które 20 i 21 grudnia także odbędą się w Davos. W tym czasie wystąpi w zawodach Alpen Cup w Hochfilzen. W Austrii będzie miała okazję szlifować technikę klasyczną, z którą wiąże największe nadzieje podczas lutowych mistrzostw świata w Falun.
Ćwierćfinały rozpoczną się o 14.30.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.