W Ottawie powstanie nietypowy, gigantyczny pomnik ofiar komunizmu. W konkursie na projekt zwyciężył polski zespół: Voytek Gorczynski architekt, Janusz Kapusta artysta, Andrzej Pawlik architekt.
Monument, który powstanie w stolicy Kanady ma podkreślić rolę jaką to państwo odegrało dla miliona ofiar reżimu komunistycznego. Konkurs został ogłoszony pod szyldem kanadyjskiego rządu, a do fazy finałowej zakwalifikowano 6 projektów. Zwyciężył polski pomysł.
Pomnik zostanie zbudowany w niezwykle prestiżowej lokalizacji - tuż przy budynku parlamentu. Koszt budowy wyniesie ok 4 mln. dolarów. Ogromnych rozmiarów konstrukcja będzie się składać z tarasu widokowego, z którego zwiedzający będą mogli patrzeć na betonowy skwer złożony z poszczególnych płyt symbolizujących ponad 100 mln. ofiar wymordowanych przez komunistów. Po przeciwległej stronie skweru znajdzie się betonowa instalacja przypominająca pozginaną kartkę - symbol prób zniszczenia pamięci o pomordowanych.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."