Nieustanne pragnienie zaprowadzenia pokoju między obu państwami koreańskimi od dawna mobilizuje rzesze wiernych do modlitwy w tej intencji. Od dwudziestu lat w każdy wtorek odprawia się w seulskiej katedrze w Myeondong specjalną Eucharystię „o pokój i pojednanie podzielonego Półwyspu Koreańskiego”.
Pierwszą odprawiono 7 marca 1995 r. W tegoroczną uroczystość Objawienia Pańskiego będzie ona tam celebrowana już po raz tysięczny.
Tę wyjątkową modlitwę zapoczątkował ówczesny arcybiskup Seulu kard. Stephen Kim Sou-hwan. Tradycyjnie przewodniczyli jej także nowowyświęcani w Korei Południowej kapłani. Te zgromadzenia wiernych dały również początek inicjatywie „Ruchu duchowego”, mającego być wsparciem dla 54 cierpiących prześladowanie kościołów Korei Północnej. „Ruch odnowy duchowej jest ruchem modlitewnym, mającym na celu odbudowę Kościoła katolickiego w Korei Północnej, a także pojednanie i połączenie Południa i Północy. W ramach tego ruchu każdy katolik w Korei Południowej przyjmuje duchowe członkostwo jednego z 54 kościołów katolickich w Korei Północnej” – wyjaśnia ks. Jung Se-duk, przewodniczący kościelnej Komisji Pojednania.
Wiele wysiłków na rzecz dialogu i przebaczenia między obu państwami, a także poprawy wzajemnych relacji czyni kard. Andrew Yeom Soo-jung. W maju ubiegłego roku po raz pierwszy złożył on oficjalną wizytę w przygranicznym Kaesong, będącym funkcjonującą przy współpracy obydwu państw specjalną strefą ekonomiczno-przemysłową. „Pragnę wyrazić wdzięczność tym wszystkim, którzy modlą się o pokój i pojednanie. Chcę podkreślić, jak ważna jest ta ciągła modlitwa za naszych braci i siostry, którzy cierpią na Północy” – powiedział arcybiskup Seulu.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.