Nie tylko zwyczajne rodziny zostały zepchnięte na margines ostatniego synodu o rodzinie. Inną poważną kwestią, o której zapomniano w czasie październikowych obrad, jest bezżeństwo „nie z wyboru”.
Na kwestię osób bezżennych „nie z wyboru” zwraca uwagę Episkopat Francji, który chce włączyć tę sprawę do obrad kolejnego synodu.
Biskupi zlecili nawet przygotowanie noty teologicznej na ten temat. Ma ją opracować ks. prof. Christoph Theobald z Centre Sèvre w Paryżu. Zostanie ona przedstawiona na wiosennej sesji episkopatu w marcu.
Byłem zbulwersowany i zasmucony, kiedy odkryłem, że tak obszerny raport końcowy synodu ani słowem nie wspomniał o osobach bezżennych – powiedział dziennikowi "La Croix" bp Luc Ravel, który od lat zajmuje się duszpasterstwem takich osób. Francuscy biskupi przypominają, że bezżenność jest dziś zjawiskiem coraz bardziej masowym. Osoby cierpiące taki los nie mogą się czuć osamotnione i zaniedbane. Obowiązkiem Kościoła, jest podjąć refleksję nad tym stanem życia i zadbać o duchowy pokarm dla samotnych. Jako Matka Kościół chce sprawować względem nich posługę pocieszenia, pokazując, że rozumie ich położenie – podkreślił bp Ravel.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.