Znany norweski skoczek narciarski Anders Bardal ogłosił w czwartek decyzję o zakończeniu kariery. Dwukrotny mistrz świata, który w sierpniu skończy 33 lata, nie wystąpi już w zaplanowanych na piątek, sobotę i niedzielę konkursach Pucharu Świata w Planicy.
"Po 25 latach uprawiania tej dyscypliny, w tym 15 latach startów w zawodach PŚ, postanowiłem się wycofać. W niedzielę, 15 marca w Holmenkollen, oddałem swój ostatni skok" - oświadczył Bardal.
Jak dodał, czuje, że nie jest w stu procentach zmotywowany, aby walczyć z najlepszymi.
"Może kiedyś wrócę do skoków w innej roli, ale teraz chcę skupić się na innych rzeczach w życiu" - podkreślił Norweg, który zamierza poświęcić więcej czasu swojej żonie i dzieciom.
Urodzony 24 sierpnia 1982 roku zawodnik wywalczył m.in. dwa złote medale mistrzostw świata - indywidualny na normalnej skoczni w Val di Fiemme w 2013 roku oraz drużynowy kilka tygodni temu w Falun. Jest także pięciokrotnym wicemistrzem świata (w konkursach drużynowych i mieszanych) oraz dwukrotnym brązowym medalistą olimpijskim (drużynowym w 2010 i indywidualnym na normalnej skoczni w 2014).
W sezonie 2011/2012 triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jest także trzykrotnym medalistą mistrzostw świata w lotach narciarskich - dwa srebrne medale (indywidualnie i drużynowo) oraz jeden brązowy (drużynowo).
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.