W anglikańskiej katedrze w Leicester odbył się dzisiaj powtórny pogrzeb Ryszarda III, króla Anglii.
Zginął w 1485 r. w bitwie pod Bosworth. Został pochowany w miejscowym klasztorze franciszkanów, zburzonym w czasie reformacji. Miejsce jego pochówku popadło w zapomnienie i było nieznane przez kilka stuleci. Archeolodzy odkryli je przed trzema laty. Uroczystości pogrzebowe miały charakter ekumeniczny, anglikańsko-katolicki, ponieważ Ryszard III był królem katolickim. Homilię wygłosił katolicki prymas Anglii i Walii, kard. Vincent Nichols. W ubiegłą niedzielę odprawił on również nad trumną króla katolicką liturgię brewiarzową.
„W tamtym czasie – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Nichols – Anglia była oczywiście krajem katolickim i wiara katolicka była głęboko zakorzeniona wśród mieszkańców. Również sam król Ryszard III był człowiekiem wierzącym. Abp Justin Welby przywiózł na pogrzeb króla jego osobisty brewiarz, modlitewnik. Znajdują się w nim notatki napisane przez samego króla. Wiemy więc, że modlił się tą książką i medytował nad tymi modlitwami. Dlatego, kiedy sprawowałem kompletę nad trumną króla, mogłem powiedzieć, że Ryszard dobrze znał tę modlitwę”.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.