Weronika: 
– Wymodliłam 
sobie Krzyśka, 
nie mam 
co do tego 
wątpliwości!
Weronika: 
– Wymodliłam 
sobie Krzyśka, 
nie mam 
co do tego 
wątpliwości!
archiwum rodzinne

Wymodleni.pl

Komentarzy: 13

Marcin Jakimowicz


GN 21/2015

publikacja 21.05.2015 00:15

„Gdy miałeś 13 lat, wymodliłeś Olę” – usłyszał Janusz w czasie modlitwy wstawienniczej. Gdy Piotr chwycił za rękę Bogusię, w Krakowie zaczęły bić dzwony. „Ujrzałam go i wiedziałam, że to ten facet, o którego się modliłam” – słyszę co chwilę .

O mój wymarzony, o mój wytęskniony – śpiewała Ewa Demarczyk w swej „Rebece”. Wielu małżonków może do tej wyliczanki dodać nowe wezwanie: O mój wymodlony!
„Ujrzałam go i wiedziałam, że to ten facet, o którego się modliłam”. Albo wersja męska: „Jestem pewien, że moja żona jest odgórnym prezentem”. Co chwilę słyszę takie deklaracje. We wspólnocie, od znajomych, sąsiadów. Zapewniają o tym ludzie, którzy są przekonani, że nie połączył ich ślepy traf czy przypadek.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama