– Na jednym ze spotkań, w których uczestniczyły kobiety padło zdanie: „Potrzebujemy bielizny”. Musiałam się upewnić czy dobrze usłyszałam… Proszą o bieliznę? - relacjonowała 8 marca Lidia Żur z Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Dzięgielowie.
Organizatorki już zaczynają myśleć o transporcie prezentów. – Zakładane koszty na trzy paczki po 10 kg nie wystarczą na przesyłkę do Burkina Faso, ponieważ bielizny już jest dużo więcej, niż się spodziewaliśmy! – mówi Bożena Giemza z CME. - Bieliznę przekażemy z nadzieją, że obdarowanym da komfort i większe poczucie niezależności, a obdarowującym – poczucie solidarności i zainteresowanie losem kobiet w Afryce.
Organizatorki Sekretnej Misji Kobiet napisały także list otwarty do wszystkich kobiet pełniących ważne role polityczne, piastujących stanowiska prezydentów, burmistrzów i wójtów w województwie śląskim, który kończą słowami: "Bielizna nie rozwiązuje wielu problemów, ale jest konkretną odpowiedzią na konkretną prośbę. Konkretne działanie charakteryzuje kobiety".
CME
W Dzięgielowie rośnie stos bielizny przysłanej dla Afrykanek
Centrum Misji i Ewangelizacji od ośmiu lat pomaga mieszkańcom Pobe Mengao, z którymi nawiązał kontakt polski badacz kultury afrykańskiej – dr Lucjan Buchalik, dyrektor Muzeum w Żorach.
Dotychczasowa pomoc dla Pobe to m.in. budowa szkoły i studni przy współpracy ze Stowarzyszeniem Edukacja dla Pokoju i finansowym wsparciu MSZ; sfinansowanie dożywiania i utrzymania 90 sierot, przeprowadzenie lekcji dla wszystkich gimnazjalistów na temat AIDS. Najbliższym i największym zadaniem Centrum będzie odbudowa zniszczonej tamy wodnej.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.