Trening przed morderczym triathlonem

Wspólny trening w wodach Zatoki Gdańskiej zapoczątkował przygotowanie komandosów reprezentujących wszystkie polskie jednostki specjalne do mającego odbyć się na początku sierpnia ultratriathlonu, którego celem jest uczczenie śp. gen. Włodzimierza Potasińskiego, byłego dowódcy wojsk specjalnych. W ramach zaprawy żołnierze przepłynęli 5-kilometrowy odcinek, jaki dzieli jednostkę wojskową Formoza od torpedowni na Babich dołach.

- Dzisiaj akurat trafiliśmy na gorsze warunki. Płynęliśmy cały czas pod prąd. Doszła do tego jeszcze fala boczna - mówi Robson z Formozy, który od kilku miesięcy przygotowuje się do udziału w wydarzeniu. - Uważam, że było to udane spotkanie - zaznacza. - Myślę, że będę mógł kolegom służyć pewnymi podpowiedziami w kwestii techniki i doboru odpowiednich par, w jakich będziemy płynąć, ponieważ w tym akwenie trenuję na co dzień - dodaje żołnierz Formozy.

- Wspólny trening służył wypracowaniu jakiegoś modelu współdziałania - stwierdza Robert z jednostki w Lublińcu. - O tym, że wystartuję w tej imprezie, zadecydowała sama jej idea: uczczenie generała. Spodobało się nam także wyzwanie, jakie ze sobą niesie ultratriathlon. Chcemy się wspólnie sprawdzić. Myślę, że to też jest motorem naszego działania - mówi i dodaje, że to współpraca jest drogą do zwycięstwa.

Ultratriathlon, do którego przygotowują się komandosi, rozpocznie się 1 sierpnia na plaży w Helu. Stamtąd jego uczestnicy pokonają wpław ok. 20 km do Gdyni, gdzie wsiądą na rowery, by w ciągu czterech dni dotrzeć do Zakopanego. Na koniec czeka ich bieg do Morskiego Oka. Stamtąd wyruszą na Rysy. Trwający sześć dni wyczyn ma upamiętnić sylwetkę i zasługi ich dowódcy, a zarazem patrona jednostki wojskowej Formoza, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Trening poprzedziła konferencja prasowa, podczas której organizatorzy imprezy, wśród których jest Dariusz Terlecki, prezes Stowarzyszenia KRS Formoza, wyjaśniali dziennikarzom ideę przedsięwzięcia.

"Gość Gdański" pisał o wydarzeniu i sylwetce generała Potasińskiego, któremu jest ono poświęcone, w numerze 21/2015 na 24 maja br.