Dwa z trzech Kościołów prawosławnych działających na Ukrainie podjęły decyzję o rozpoczęciu procesu zjednoczenia.
Synod Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi Kijowskiego Patriarchatu ogłosił, że 14 września odbędzie się sobór zjednoczeniowy, w którym uczestniczyć będą przedstawiciele Ukraińskiej Autokefalicznej Prawosławnej Cerkwi. Jest to rezultat wcześniejszego spotkania biskupów obydwu Kościołów, jakie miało miejsce 8 czerwca w Kijowie. Omówiono wówczas zasady według których ma być przeprowadzony proces połączenia.
Chociaż obie Cerkwie nie są uznawane przez inne Kościoły prawosławne, to jednak w tym roboczym spotkaniu brali udział podlegający Patriarsze Konstantynopola dwaj ukraińscy biskupi z Ameryki. Na tej podstawie biskup Ewstratij z Patriarchatu Kijowskiego stwierdził, że zjednoczony Kościół prawosławny na Ukrainie będzie uznany przez inne Kościoły na całym świecie i otrzyma autokefalię, czyli niezależność, tak jak mają ja np. Kościoły prawosławne Rumunii, Bułgarii, Rosji czy Polski. Nie jest jednak pewne, czy do samego zjednoczenia dojdzie, ponieważ już teraz niektórzy hierarchowie Cerkwi Autokefalicznej zgłaszają zastrzeżenia np. co do nazwy nowego zjednoczonego Kościoła. Jak na razie nic nie zapowiada, że największy, podporządkowany Moskwie, prawosławny Kościół Ukrainy weźmie jakikolwiek udział w procesie zjednoczenia. Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego znajduje się obecnie w niełatwej sytuacji, ponieważ bardzo często w obecnym konflikcie na wschodzie Ukrainy staje po stronie separatystów lub nawet Rosji. Oskarżany jest przez wielu o wspieranie imperialnych ambicji Moskwy i brak lojalności wobec własnego państwa. W ostatnim czasie zdarzają się wypadki, że parafie do tej pory podporządkowane Moskwie przechodzą do Patriarchatu Kijowskiego. Rosja oskarża Ukraińców, że te parafie przejmowane są przez prawicowe bojówki.
„Czy ktoś tego chce, czy nie, ale Bóg stworzy takie warunki, że nie będzie innej możliwości jak tylko utworzyć jeden Kościół, i to dotyczy tak Cerkwi Autokefalicznej jak i Patriarchatu Moskiewskiego – powiedział Patriarcha Filaret z Kijowa - Powinniśmy pamiętać, że to Bóg kieruje Kościołem, a my wszyscy, biskupi i księża, jesteśmy jedynie jego sługami, aby wypełniać Jego, a nie swoją wolę.” Jest prawdopodobne, że na przyszłorocznym prawosławnym Soborze Powszechnym może, mimo oporów Moskwy, być podniesiona sprawa zjednoczenia Kościoła prawosławnego na Ukrainie i uzyskania przez niego niezależności. Ocenia się, że 70% mieszkańców Ukrainy wyznaje prawosławie.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.