Papież przyjechał w odwiedziny do Małego Domu Opatrzności Bożej, założonego niemal dwa wieki temu przez św. Józefa Benedykta Cottolengo w Turynie.
Cottolengo długo rozważał ewangeliczną kartę ostatecznego sądu Jezusa, w rozdziale 25 Ewangelii św. Mateusza. Nie pozostał głuchy na wezwanie Jezusa, który prosi, aby Go nakarmić, napoić, przyodziać i odwiedzić. Pobudzony miłością Chrystusa rozpoczął dzieło charytatywne, w którym Słowo Boże ukazało całą swoją płodność (por. Adhort. ap.Evangelii gaudium, 233). Możemy się od niego nauczyć konkretności ewangelicznej miłości, gdyż wielu ubogich i chorych może znaleźć "dom", żyć jak w rodzinie, poczuć się włączonym we wspólnotę, a nie wykluczonymi i jedynie tolerowanymi.
Drodzy chorzy bracia i siostry, jesteście cennymi członkami Kościoła, jesteście ciałem Chrystusa ukrzyżowanego, które mamy zaszczyt dotknąć i służyć z miłością. Za łaską Jezusa możecie być świadkami i apostołami Bożego miłosierdzia, które zbawia świat. Patrząc na ukrzyżowanego Chrystusa, pełnego miłości do nas, a także tych, którzy się o was troszczą, znajdziecie siły i pocieszenie, aby każdego dnia nieść wasz krzyż.
Racją bytu tego Małego Domu nie jest świadczenie pomocy czy filantropia, ale Ewangelia: Ewangelia miłości Chrystusa jest mocą, która go zrodziła i pozwala dalej rozwijać jego działalność: szczególna miłość Jezusa wobec najbardziej kruchych i najsłabszych. Dlatego dzieło takie, jak to nie rozwija się bez modlitwy, która jest pierwszym i najważniejszym dziełem Małego Domu, jak lubił powtarzać wasz założyciel (por. Słowa i myśli, n. 24), i jak to ukazuje sześć klasztorów sióstr życia kontemplacyjnego związanych z dziełem.
Pragnę podziękować siostrom, braciom konsekrowanym i księżom obecnym tutaj w Turynie i w waszych domach rozproszonych po całym świecie. Wraz z wieloma pracownikami świeckimi, wolontariuszami i "Przyjaciółmi Cottolengo" jesteście powołani, by z twórczą wiernością kontynuować misję tego wielkiego świętego miłosierdzia. Jego charyzmat jest płodny, jak ukazują także błogosławieni ks. Franciszek Paleari i brat Alojzy Bordino, a także Służebnica Boża, siostra Maria Carola Cecchin, misjonarka.
Niech Duch Święty obdarza was zawsze siłą i odwagą, aby naśladować ich przykład i z radością świadczyć o miłości Chrystusa, która pobudza do służenia najsłabszym, przyczyniając się tym samym do wzrostu Królestwa Bożego i świata bardziej gościnnego i braterskiego. Błogosławię was wszystkich. Niech was chroni Matka Boża. I proszę módlcie się za mnie.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.