Organizacja prolife ”Ja till livet” przypomina aktualne dane nt. liczby dzieci nienarodzonych zabijanych w Szwecji i apeluje o podjęcie działań w celu ograniczenia liczby aborcji w Szwecji do...zera.
Przy założeniu, że rok składa się z ok. 50 tygodni, a czas pracy obejmuje 8 godzin, daje to ok. 35-38 tysięcy aborcji rocznie. Statystyki pokazują jasno, że Szwecja nadal jest w czołówce państw, gdzie przeprowadza się największą liczbę aborcji w Europie.
Działająca na rzecz ochrony życia ludzkiego szwedzka organizacja „Ja till livet” apeluje o podjęcie działań w celu ograniczenia liczby aborcji w Szwecji do...zera. Idealistyczny plan nie do zrealizowania?
– Zero tolerancji oznacza w tym przypadku dokładnie to samo co zero tolerancji dla wypadków samochodowych. Taka polityka jest potrzeba, aby zwiększyć świadomość ludzi i poprawić stan ich bezpieczeństwa - pisze reprezentująca organizację "Ja till livet" Malin Schelin. Podkreśla, że celem organizacji nie jest przekonywanie kobiet, że ich głównym zajęciem powinno być rodzenie dzieci. – Żadna kobieta ani żaden mężczyzna nie powinni znaleźć się w sytuacji, kiedy będą musieli podjąć decyzję, czy zatrzymają swoje dziecko czy też nie. Żadna kobieta nie powinna narażać swojego ciała na aborcję i ryzyko z nią związane.
Schelin powołuje się na badania, które jasno pokazują, że decyzja o aborcji nigdy nie jest decyzją łatwą dla kobiety i przypomina, że wiele kobiet zmaga się później z depresją, poczuciem winy i żałobą po straconym dziecku.
Postulaty „Ja till livet”, aby ograniczyć liczbę aborcji, są ostro krytykowane przez środowiska feministyczne, które twierdzą, że ograniczałoby to prawo kobiety do decydowania o własnym ciele.
– Jest dokładnie na odwrót! Kobiety zasługują na coś lepszego niż aborcja – podkreśla Schelin. – Kobieta w ogóle nie powinna być postawiona w sytuacji, gdy zachodzi w nieplanowaną ciążę i nie ma możliwości, aby wziąć odpowiedzialność za poczęte dziecko. Taka zerowa tolerancja dla aborcji zwiększyłaby poczucie bezpieczeństwa kobiet i poprawiłaby ich jakość życia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.