Będzie to prawie 2 tys. km tras rowerowych, które zepną pięć województw w jeden szlak turystyczny. Green Velo poprowadzi amatorów rowerowej turystyki przez najciekawsze miejsca południowo-wschodniej Polski, w tym Sandomierz.
Wakacje na rowerze to coraz częstszy sposób spędzenia urlopu. Powstaje coraz więcej tras i ścieżek rowerowych, które przyciągają cyklistów. Miejskie czy regionalne szlaki nie są długie i można je pokonać w ciągu jednego dnia lub popołudniowego wypadu. Tymczasem coraz więcej osób szuka lub sama wykreśla trasy dłuższych wypraw.
Obecnie realizowany jest projekt stworzenia dużego szlaku do turystyki rowerowej, który obejmie pięć województw południowo-wschodniej Polski. Trasa Green Velo ma przechodzić przez województwo warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie, dając możliwości poznania najciekawszych miejsc w tej części naszego kraju.
Rowerowe zwiedzanie
Projekt ten zakłada utworzenie nowych odcinków tras rowerowych wyłączonych z ruchu samochodowego, przekształcenie całego szeregu skrzyżowań, adaptacje sygnalizacji świetlnej i mostów dla potrzeb rowerzystów. Według założeń blisko 600 km trasy ma prowadzić przez tereny leśne, a kolejne 200 km będzie biegło dolinami rzek. Szlak wystartuje w Elblągu i poprowadzi poprzez Braniewo, Pieniężno, Lidzbark Warmiński, Bartoszyce, Węgorzewo, Gołdap do granicy z województwem podlaskim w miejscowości Żerdziany. W urokliwym województwie podlaskim szlak poprowadzi rowerzystów poprzez Wigierski, Biebrzański, Narwiański i Białowieski Park Narodowy, Białystok, Supraśl, Siemianówkę, Hajnówkę do granicy z woj. lubelskim, gdzie będzie czekała na rowerzystów przeprawa przez Bug w miejscowości Gnojno a następnie cykliści będą przemierzali malownicze Roztocze w tym Chełm, Krasnystaw, Szczebrzeszyn, Zwierzyniec by zawitać do Podkarpackiego. Tutaj szlak poprowadzi przez Horyniec Zdrój, Przemyśl, Rzeszów, Łańcut, Leżajsk, Ulanów do granicy z województwem świętokrzyskim w miejscowości Trześń (gmina Gorzyce). Tutaj też czeka rowerzystów przeprawa przez Wisłę by następnie odwiedzić Sandomierz, Klimontów, Iwaniska, Raków, a następnie Kielce aż do Sielpi Wielkiej, gdzie zaplanowano metę szlaku. Od głównej trasy będą odchodzić „odnogi” - czyli łączniki i pętle, które prowadzą do miejsc atrakcyjnych turystycznie i węzłów komunikacyjnych.
Odkrywając tajemnice
Na trasie szlaku znajdą się najcenniejsze zabytki różnych kultur: Frombork, gdzie mieszkał i tworzył Mikołaj Kopernik oraz tamtejsza zabytkowa katedra, Lidzbark Warmiński, przedwojenne śluzy rzeczne na Mazurach, piramida w Rapie, wiadukty kolejowe w Stańczykach, zabytki kultury żydowskiej w Tykocinach i staroobrzędowców w Wodzikach, prawosławny klasztor w Supraśli, drewniane cerkwie Podkarpacia, pałac w Łańcucie i zabytki Sandomierza. Według pomysłodawców szlak będzie okazją by odkryć wielokulturowość Polski wschodniej i zasmakować tajemnic tradycyjnej polskiej kuchni. Niewątpliwą atrakcją rowerowego szlaku będzie przyroda. Od Zalewu Wiślanego przez przestrzenie Warmii i pojezierza Mazurskiego, które znalazło się kilka lat temu w finale konkursu na siedem cudów natury. Przejazd przez cztery parki narodowe będzie okazją do poznania nienaruszonej i bogatej przyrody Podlasia. Nie mniej urokliwa będzie podróż przez Roztocze rozciągnięte na pagórkach przeplatanych dziko zachowanymi rzekami. Niejednego pięknymi lasami zachwyci także Podkarpacie, zaś w świętokrzyskim atrakcją będzie przejazd przez sadownicze tereny Sandomierszczyzny i świętokrzyskie puszcze jodłowe.
Świętokrzyska trasa
Na nasze tereny szlak zawita od strony Rzeszowa linią Sanu. Urokliwe dróżki poprowadzą poprzez miejscowości usiane przy brzegach rzeki. Na tej trasie znajdzie się Rudnik nad Sanem ze swoim zagłębiem wyrobów wiklinowych, Ulanów z flisacką tradycją spławiania drewna oraz Radomyśl nad Sanem z maryjnym sanktuarium na Zjawieniu. Ważnym punktem rowerowej wędrówki będzie sam Sandomierz, gdzie przewidziano jedną z wielu baz noclegowych i serwisu technicznego. Stąd trasa powiedzie pośród malowniczych sadów w kierunku Klimontowa i Krzytoporu, gdzie będzie można odetchnąć w ruinach zamku Ossolińskich. Planowany szlak nie ominie także Rakowa z tradycjami ariańskimi i powiedzie w kierunku Kielc. Podczas wędrówki przez świętokrzyskie rowerzyści będą mogli zwiedzić także samo sanktuarium na Łyśćcu.
Kiedy w trasę?
Teoretycznie na wędrówkę tym szlakiem można ruszać już dziś, choć realizacja projektu jest trakcie. Przed przystąpieniem do projektowania trasy, przeprowadzono wiele analiz i konsultacji. Założeniem było to aby trasa powiodła po drogach bardzo spokojnych i wolnych od natężenia ruchu samochodowego. Na wielu odcinkach przewidziano wydzielenie lub budowę ścieżki rowerowej. Obecnie trwają parce adaptacyjne i przygotowawcze poszczególne odcinki trasy. Zaplanowano także specjalne oznakowanie trasy i wyznaczono miejsca na wypoczynek, gdzie tworzona jest baza noclegowa i techniczna. Trasa będzie oznaczona znakami pionowymi i poziomymi na całej długości szlaku. Zaplanowano ponad 220 Miejsc Obsługi Rowerzysty: w tym co 5-10 km parking dla rowerów, co 15-30 km miejsca z toaletami i gastronomią, co 50 km zaś zaplanowano miejsca z bazą noclegową (kempingami, schroniskami, pensjonatami, kwaterami prywatnymi, hostelami i hotelami). Nie rzadziej niż co 150 km, zaplanowano węzły integracyjne, aby rowerzyści mogli zmienić środek transportu. Zakończenie prac i otwarcie całego szlaku zaplanowano początkowo na ten rok, jednak w wielu miejscach prace prowadzone są z pewnym opóźnieniem. Trzeba mieć nadzieję, że przyszłoroczny urlop będzie można już spędzić objeżdżając wschodnią Polskę na rowerze. Miłym zaskoczeniem jest to, że w niektórych miejscach poszczególne odcinki już są oznaczone i gotowe do przyjęcia turystów-cyklistów. Można więc wsiąść na rower i ruszać w wakacyjną podróż, aby zwiedzić niemal pół Polski.
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Nowa trasa rowerowa
Wschodni Szlak Rowerowy
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Green Velo
Wschodni Szlak Rowerowy
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.