Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej wyraził zdumienie z powodu wczorajszej rezolucji Izby Deputowanych Belgii, która uznała za „nie do przyjęcia" niedawną wypowiedź Benedykta XVI w sprawie walki z AIDS.
– To tragedia, której nie można powstrzymać tylko pieniędzmi, której nie można powstrzymać, rozdając prezerwatywy, bo one jeszcze potęgują problem – powiedział papież w czasie lotu do Afryki w marcu br. Zabierając głos w Radiu Watykańskim ks. Federico Lombardi wyjaśnił, że „w każdym państwie demokratycznym za oczywistą uchodzi wolność Ojca Świętego i Kościoła katolickiego w wyrażaniu własnego stanowiska i linii działania”, opartych na ich wizji osoby ludzkiej i jej odpowiedzialności. O. Lombardi przypomniał, że „wielka tradycja i doświadczenie Kościoła na polu formacyjnym i ochrony zdrowia, szczególnie w krajach najuboższych”, nie wymagają komentarza. Według niego należy zapytać, „czy wypowiedzi Ojca Świętego zostały rozważone z wystarczającą uwagą i powagą”, czy też raczej były oparte na nieobiektywnych i niewyważonych doniesieniach zachodnich mediów. Belgijska Izba Deputowanych zobowiązała rząd do złożenia w Watykanie oficjalnego protestu w sprawie słów papieża. pb (KAI/SIR)/maz
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.