„Dążymy do utworzenia niezależnego państwa, które mogłoby żyć w bezpiecznych i pokojowych relacjach w sąsiedztwie Izraela."
Powiedział dr Khalil Nazzal, lekarz i prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich. W rozmowie z KAI odniósł się on do wczorajszej wizyty Benedykta XVI w obozie dla uchodźców Aida pod Betlejem. Zapewnił, że Palestyńczycy przywiązują ogromną wagę do papieskiego przyjazdu. Nazzal zauważył, że wizyta Benedykta XVI w Aidzie jest powtórzeniem gestu Jana Pawła II. Podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej w 2000 r. Papież Polak odwiedził obóz w Deheishy. Jak zaznaczył rozmówca KAI, wizyta Ojca Świętego ma duże znaczenie, zwraca bowiem uwagę na kluczową w konflikcie izraelsko-palestyńskim kwestię uchodźców. „Aida nie jest przecież obozem dla palestyńskich uchodźców w Syrii czy Jordanii, lecz znajduje się na terytorium Palestyny” – podkreślił nawiązując do tragicznego losu wygnańców. W swoim przemówieniu w obozie Benedykt XVI nawiązał do jutrzejszej daty – 14 maja Palestyńczycy obchodzą Nakbę, czyli Katastrofę wypędzenia ich ze swoich ziem po izraelskiej wojnie niepodległościowej w 1948 r. „Nasz naród padł ofiarą wielkiej polityki międzynarodowej” – powiedział lekarz. Jego zdaniem, istotne jest także potępienie przez papieża budowy muru między Betlejem i Jerozolimą. Pod tym właśnie 8-metrowym betonowym „wałem ochronnym” leży Aida. „Podkreślenie bólu, jaki ten mur powoduje, jest dla nas bardzo ważne” – powiedział Nazzal. Wyjaśnił, że ściana rozdziela nieraz członków rodziny i uniemożliwia Palestyńczykom choćby odwiedzenie swojej ojczyzny. Pod tym murem Palestyńczycy ustawili mównicę papieża. Zdaniem dr. Nazzala najważniejsze są jednak słowa Benedykta XVI. Tym bardziej, że „każde miejsce w Palestynie może być symbolem tragedii”. Zaznaczył, że wizyta papieża w obozie może stać się symbolem nadziei na lepszą przyszłość. Palestyńczyk liczy na pozytywne efekty pielgrzymki Benedykta XVI do Ziemi Świętej. Zwrócił uwagę, że po podróży Jana Pawła II przez kilka lat zapanował na tych terenach względny spokój. „Mam nadzieję, że dzięki wizycie papieża obie strony zrozumieją, że tylko rozmowy mogą prowadzić do rozwiązania tego konfliktu” – stwierdził Nazzan. kw / ju., Warszawa
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.