76 proc. kongijskich dzieci cierpi na co dzień z powodu biedy i głodu.
Te alarmujące dane przytacza raport opracowany wspólnie przez rząd Demokratycznej Republiki Konga i UNICEF. Jak zauważa jeden z autorów raportu, prof. Paul Denis Nzita, sytuacja dzieci jest naprawdę dramatyczna. Niedożywienie pogłębiają stale rosnące ceny produktów spożywczych, a we wschodniej części kraju trwająca od lat wojna. Minister planowania w kongijskim rządzie podkreśla, że poprawa sytuacji najmłodszych stanowi jeden z priorytetów władz w Kinszasie. Obecnie jednak największą pomoc kongijskim dzieciom niosą Caritas i Kościół katolicki poprzez sieć ośrodków dożywiania.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...