Gubernator Lombardii, Roberto Formigoni zaproponował Grand Prix Watykanu Formuły 1. W ten sposób zareagował na wiadomość, że władze Rzymu starają się o organizację takiego wyścigu w Wiecznym Mieście.
Formigoni, dawny działacz ruchu Comunione e Liberazione, przypomniał w związku z tym burmistrzowi stolicy, że regulamin F1 przewiduje tylko jedno Grand Prix w każdym kraju. Włochy mają już taki wyścig w Monzy w Lombardii. „Rzym, o ile wiem, nie jest jeszcze niezależnym państwem. Jego władzom, jeśli chcą zorganizować u siebie wyścig bolidów, nie pozostaje więc nic innego, jak zwrócić się o pomoc do sąsiedniego Państwa Watykańskiego” - oświadczył z ironią Roberto Formigoni. ml / maz
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.