Bp Balcerek przestrzega przed dzieleniem Kościoła na przedsoborowy i posoborowy

Przed walką między zwolennikami dawnej i nowej formy liturgii katolickiej oraz dzieleniem na tym tle Kościoła na przedsoborowy i posoborowy przestrzegał 14 czerwca w Poznaniu biskup Grzegorz Balcerek.

Pomocniczy biskup archidiecezji poznańskiej odprawił Mszę św. w rycie przedsoborowym – czyli zwrócony twarzą do ołtarza i w języku łacińskim – dla miejscowych zwolenników tradycji katolickiej. Świętowali oni 15-lecie celebrowania w Poznaniu liturgii w dawnym rycie. „Kościół jako dobra Matka ma wielkie serce. W sercu Kościoła jest wiele miejsca: i dla miłośników dawnych form, i dla nowych ruchów wyrosłych z tchnienia Ducha Świętego” – stwierdził bp Balcerek w kazaniu wygłoszonym w kościele ojców franciszkanów. „Trzeba z całą mocą powiedzieć tym, którzy odrzucają dawne formy, należące do tradycji Kościoła, że nie mają racji, że zubażają Kościół. Błędem jest dzielenie Kościoła na przedsoborowy i posoborowy, w takim sensie, by odrzucać to, co dawne i gloryfikować tylko to, co nowe” – dodał. Ubolewając, że „spotykamy postawy wyrosłe z nieposłuszeństwa normom liturgii”, hierarcha upominał, iż „nie wolno traktować Eucharystii, jakby była prywatną własnością księdza, czy jakiejś wspólnoty”, bo „liturgia nie może być nigdy polem osobistych eksperymentów, nie można jej odzierać ze świętości”. „Tradycja to nie sztywne przywiązanie do tego, co było. Kochając to, czym żyje Kościół od wieków – a w pełni tę waszą miłość podzielam – nigdy nie pozwólcie, by ogarnął was duch przeciwny Duchowi Świętemu, duch wykluczania innych, duch wyższości nad innymi, krótko mówiąc – grzech pychy” – apelował bp Balcerek do zwolenników liturgii przedsoborowej. Pomocniczy biskup archidiecezji poznańskiej ostrzegał, że „taka postawa byłaby zaprzeczeniem katolickości i odrzuceniem owych wyciągniętych rąk Kościoła, byłaby próbą zacieśnienia serca Kościoła, które przygarniać chce wszystkich”. „W Kościele nie potrzeba żadnej walki, poza walką z osobistym grzechem, z osobistymi wadami. Kościół można ubogacić wytrwałą modlitwą i osobistą świętością” – nauczał hierarcha. Przyznając, że zainteresowanie celebrowaniem Mszy św. w dawnej formie jest „większe w średnim i młodszym pokoleniu, niż w starszym”, bp Balcerek prosił jej sympatyków „o wyrozumiałość, cierpliwość i szacunek wobec tych, którzy nie podzielają” tej „tęsknoty i wrażliwości”. Prosił ich też, by zrozumieli „dzisiejszą ostrożność biskupów w odniesieniu do sprawowania liturgii w dawnej jej formie”, gdyż są oni powołani „do odpowiedzialności za całą owczarnię Bożą i według najlepszych swoich intencji i sił służą Kościołowi, zawsze szukając jego dobra”. Bp Balcerek podkreślił, że „dzięki mądrości” kardynała Stefana Wyszyńskiego i ówczesnych biskupów „uniknęliśmy w Kościele polskim wstrząsu, skandali i zgorszenia, jakich niejednokrotnie doświadczyli w latach siedemdziesiątych minionego wieku wierni w wielu krajach i parafiach zachodniej Europy i Ameryki” na tle wprowadzania reform w liturgii po Soborze Watykańskim II. Nadzwyczajną formę rytu rzymskiego – jak nazywa się porządek Mszy sprawowany przez kapłana przodem do ołtarza i w języku łacińskim – zatwierdził w 1570 roku na Soborze Trydenckim papież Pius V. Niewielkie korekty wprowadził do niej dopiero w 1962 roku papież Jan XXIII. Po reformie liturgicznej Kościoła katolickiego w 1969 roku, dawna Msza trydencka sprawowana była jedynie w niektórych miejscach. Celebrujący ją kapłan musiał jednak mieć na to zgodę miejscowego biskupa. 7 lipca 2007 roku papież Benedykt XVI wydał indult zezwalający na odprawianie Mszy w rycie przedsoborowym każdemu kapłanowi bez zgody ordynariusza.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
7°C Sobota
dzień
wiecej »