Przedstawicielki biznesu, polityki, nauki i kultury oraz organizacji pozarządowych dyskutują o przyszłości i zdobyczach wolności podczas trwającego w Warszawie Kongresu Kobiet Polskich.
Wśród prelegentów znalazły się m.in. s. Małgorzata Chmielewska i Izabela Jaruga-Nowacka. Podczas panelu s. Małgorzata Chmielewska założycielka Wspólnoty „Chleb Życia” opiekującej się osobami ubogimi i bezdomnymi powiedziała, że dzięki uzyskanej 20. lat temu wolności, możliwe jest organizowanie spotkań kobiet o różnym światopoglądzie. „W czasach komunizmu nie było możliwe aby zakonnica występowała w telewizji obok władz miasta. Przy kościołach powstało tysiące szkół i przedszkoli. To dała wolność – mnie i tysiącom kobiet, które oddały życie Chrystusowi” – powiedziała s. Chmielewska. Siostra zaapelowała do państwa o podjęcie skutecznej walki z przemocą wobec kobiet. „My jesteśmy odpowiedzialne za brak solidarności z kobietami, którym się nie udało” – oceniła s. Małgorzata, która pomaga także samotnym matkom. Zdaniem s. Chmielewskiej cały system ochrony kobiet słabszych i samotnych matek, to system „do remontu”, łącznie z wychowywaniem chłopców i dziewcząt do eliminowania agresji. „Powinna być solidarność między nami-kobietami mimo różnic światopoglądowych” – postulowała zakonnica. Odmienny system wartości zaprezentowała m.in. prof. Maria Janion, podkreślając m.in., że tylko kobieta może decydować o tym czy chce mieć dziecko czy nie. Z kolei posłanka Izabela Jaruga – Nowacka, stwierdziła, że demokracja kończy się tam, gdzie zaczyna się sprzeciw Episkopatu. „I to jest naszą porażką, na pewno to zmienimy” – zapowiedziała b. pełnomocniczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Dystans wobec wypowiedzi prof. Janion i Jarugi Nowackiej wyraziła w rozmowie z KAI uczestnicząca w Kongresie żona prezydenta RP, Maria Kaczyńska. „Pani profesor odpowiada sama za swoje słowa. Mamy wolność, może mówić to, co uważa. Nie zgadzam się z paniami, które tu występują i one dobrze o tym wiedzą” – powiedziała Maria Kaczyńska. Obrady pierwszego dnia Kongresu podsumowywały m.in. Maria Kaczyńska i Jolanta Kwaśniewska. Na Kongres nie przybyła Danuta Wałęsa.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.