„Papież Franciszek jest głęboko zasmucony wiadomościami o ofiarach śmiertelnych i rannych w wyniku ataku na świątynię hinduistyczną Erawan oraz o zagrożeniu ludzkiego życia i dóbr materialnych przez zamach bombowy na molu przystani Sathorn”.
Czytamy o tym w telegramie, który w imieniu Ojca Świętego watykański sekretarz stanu przesłał królowi Tajlandii Bhumibolowi w związku z tragicznymi aktami terroryzmu, do jakich doszło w stolicy tego kraju Bangkoku.
Papież wyraża serdeczną solidarność z tajskim monarchą i „wszystkimi, których dotknęły te akty przemocy – pisze kard. Pietro Parolin. – Pamięta o siłach bezpieczeństwa i służbach ratunkowych, poszukujących sprawców tych zbrodni, a jednocześnie niosących pomoc rannym i ich rodzinom oraz bliskim ofiar śmiertelnych. Ojciec Święty zapewnia o modlitwie, prosząc Boga o błogosławieństwo pokoju i uzdrowienia dla Królestwa Tajlandii”.
W poniedziałkowym zamachu na hinduistyczną świątynię w centrum Bangkoku zginęło ponad dwadzieścia osób, a rannych jest kilkakrotnie więcej. Natomiast ładunek wybuchowy wrzucony wczoraj do rzeki koło przystani na szczęście nie spowodował ofiar ani większych szkód, jednak zagrożenie było bardzo poważne.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.