Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przegłosowali we wtorek podział 120 tysięcy uchodźców - poinformowała luksemburska prezydencja UE. Według nieoficjalnych informacji przeciw były Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia. Wstrzymała się Finlandia.
Według nieoficjalnych informacji przeciw były Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia. Wstrzymała się Finlandia. Polska delegacja rządowa głosowała "za".
Zgodnie z ustaleniami najpierw rozmieszczonych ma zostać 66 tysięcy osób ze 120 tysięcy ich ogólnej liczby, z których ok. 5 tysięcy trafić miałoby do Polski.
Według wstępnych uzgodnień ws. podziału uchodźców do Polski trafią na razie 5082 osoby, ale prawdopodobnie liczba ta faktycznie będzie mniejsza - poinformował we wtorek w Brukseli wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk. Liczba ta nie uwzględnia jednak ewentualnego łączenia rodzin.
Liczba 54 tysięcy zostanie zachowana jako "rezerwa". Gdyby w najbliższym czasie jakiś kraj UE poprosił o pomoc w związku z presją migracyjną, to UE będzie mogła skorzystać z tejże rezerwy.
Spośród czterech państw, które były przeciwne relokacji uchodźców, tylko Słowacja poinformowała, że nie zastosuje się do decyzji Rady UE, podjętej w głosowaniu. Czechy, Węgry i Rumunia poinformowały, że dostosują się, choć głosowały przeciw.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.