o usunięciu słodyczy z polskich szkół, przyczyny kryzysu humanitarnego, który dotarł do Unii Europejskiej i podsumowanie Festiwalu Filmowego w Gdyni.
Festiwal w cieniu tragedii [Edward Kabiesz]
„Jubileuszowy festiwal, a szczególnie jego finał, przebiegł w cieniu śmierci Marcina Wrony, autora „Demona”. Był on twórcą niezwykle utalentowanym. Realizował filmy z myślą o widzu” - pisze Edward Kabiesz w podsumowaniu Festiwalu Filmowego w Gdyni. Jednak kilka najciekawszych filmów festiwalu, niezauważonych przez jury 40. Festiwalu filmów w Gdyni, dotykało Problemów śmierci i umierania. Kilka decyzji tego gremium było co najmniej kontrowersyjnch - dodaje.
Korzenie exodusu [Maciej Legutko]
„Setki tysięcy uchodźców nie pojawiły się u granic Unii Europejskiej nagle i z niewiadomych przyczyn. Do exodusu zmusiły ich lata obojętności zachodu wobec nędzy i przemocy na Bliskim Wschodzie” - pisze w najnowszym GN Maciej Legutko. Kryzys humanitarny, który od kilku lat pustoszy Bliski Wschód, dotarł do Unii Europejskiej. Według danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji od stycznia do sierpnia 2015 roku już 350 tys. ludzi przekroczyło granice Wspólnoty. W przyszłym roku może to być kolejne 450 tys.
Rząd na wojnie z drożdżówkami [Piotr Legutko]
„Czy jedną ustawą oraz rozporządzeniem z dwoma załącznikami uda się zmienić nawyki żywieniowe polskiej młodzieży” - zastanawia się najnowszy „Gość”. Usunięcie słodyczy ze szkolnych sklepików nie sprawi, że dzieci nagle stracą na nie apetyt. Zwłaszcza że wciąż są bombardowane ich reklamami.
„Czerwone maki” znów wolne [Piotr Legutko]
Bogusław Wieczorek oraz Waldemar Domański przyczynili się do odzyskania przez Polskę praw do pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino”. Okazali się bardziej zdeterminowani i skuteczniejsi od urzędów państwowych. Gdyby nie ich inicjatywa i prywatne śledztwo prawa do melodii słynnej pieśni dalej należałyby do regionalnych władz Bawarii.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.