Andrzej, Mateusz, Poncjan i Denis zostali poszlachtowani, Gonzagę przebito włócznią, a Karol i pozostali spłonęli na wolnym ogniu. Ikonografia przedstawia ich z palmami zwycięstwa. Rzeźby z Namugongo, gdzie doszło do masakry, porażają realizmem.
Krzysztof Błażyca
Rzeźby z Nakiyanja przedstawiające masakrę chrześcijan skazanych przez kabakę Mwangę w 1886 r.
Kiedy abp Karol Lavigerie, „kardynał Afryki”, dowiedział się o rzezi ugandyjskich neofitów, powtórzył za Tertulianem – krew męczenników jest nasieniem chrześcijan. Wydarzenia miały miejsce na przełomie maja i czerwca 1886 roku. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu lat chrześcijaństwo w Ugandzie dynamicznie się rozwinęło, a mała miejscowość Namugongo, którą dzieli od stolicy 15 km, stała się duchowym płucem całego kontynentu. W miejscu kaźni pierwszych świętych Czarnej Afryki znajduje się dziś narodowe sanktuarium. Drugie powstaje obecnie na terenie dawnego dworu kabaki (króla) w Munyonyo, gdzie zapadł wyrok na 22 katolików i 23 anglikanów. „Ci afrykańscy męczennicy otwierają nową erę. Afryka powstaje wyzwolona, skąpana we krwi męczenników. Afryka jest ziemią Ewangelii, nową ojczyzną Chrystusa” – mówił podczas kanonizacji męczenników Paweł VI, który aby ich uczcić, jako pierwszy papież odbył w 1969 r. podróż apostolską do Afryki. W 1993 r. miejsce śmierci św. Karola Lwangi i towarzyszy odwiedził Jan Paweł II, wynosząc sanktuarium do rangi bazyliki. W dniach 27–28 listopada 2015 r. zawitał tu papież Franciszek. „Męczennicy wskazują nam drogę miłosierdzia, czystości serca, odpowiadania miłością na nienawiść...” – wskazywał podczas Mszy św. w Namugongo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.