Amsterdamski Ermitaż, holenderski oddział słynnego petersburskiego muzeum sztuki i kultury materialnej, odwiedzało w czerwcu codziennie 3400 osób. Od otwarcia placówki miesiąc temu po remoncie odwiedziło ją 100 tysięcy ludzi - podało w poniedziałek muzeum.
"Muzeum jest zachwycone nadzwyczajnym zainteresowaniem publiczności wystawą +Dwór Rosji+ i nowym budynkiem" - odnowionym XVII-wiecznym hospicjum nad rzeką Amstel - podało w komunikacie muzeum.
Inauguracji odremontowanego Amstelhofu dokonał 19 czerwca rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew wraz z królową Holandii Beatrix.
Do 31 stycznia przyszłego roku czynna będzie tam wystawa poświęcona rosyjskim carom "Dwór Rosji. Pałac i protokół w XIX wieku". Zgromadzono na niej około 1800 eksponatów z petersburskiego Ermitażu, którego zbiory liczą 3 mln obiektów.
W jednej z długich galerii ustawiono około 30 manekinów w oficjalnych bogatych strojach; tworzą one defiladę przed pustym tronem Romanowów, nad którym unosi się dwugłowy czarny carski orzeł. W drugiej galerii urządzono bal - okrągłe szklane witryny z balowymi sukniami z końca XIX i początku XX wieku obracają się w rytmie walca, a ze ścian patrzą na nie z portretów szlachta, generałowie i dworacy.
W Amstelhofie pokazano też biżuterię z warsztatu Faberge, porcelanę z Sevres oraz świadczące o bogactwie rosyjskiego dworu wazy z jaspisu, porfiru i lapis lazuli.
Amsterdamski Ermitaż, w którym mają się odbywać dwie wystawy rocznie, posiada też kolekcję stałą, poświęconą historii Amstelhofu i stosunkom holendersko-rosyjskim. Piotr Wielki zakładając w 1703 roku Petersburg nad Newą wzorował się na Amsterdamie, w którym przebywał kilka lat wcześniej.
Utworzona w 2004 roku placówka jest największą filią petersburskiego muzeum. Remont Amstelhofu rozpoczął się w maju 2007 roku i kosztował 40 mln euro. Władze Amsterdamu wydzierżawiły ten zespół fundacji zarządzającej muzeum na 50 lat za symboliczne 5 euro.
Pomysł uruchomienia holenderskiej filii Ermitażu powstał w latach 90., kiedy rosyjskie muzeum nie radziło sobie finansowo i nie było w stanie pomieścić tłumów zwiedzających, którzy mogli oglądać zaledwie 5 procent z jego zbiorów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.