8 i 9 marca Trybunał Konstytucyjny zbada nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS - zaskarżoną przez posłów PO, PSL i Nowoczesnej, a także przez I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Krajową Radę Sądownictwa.
Informację taką podano w piątek na stronach TK. Wynika z niej, że Trybunał rozpozna wnioski "w pełnym składzie". Rozprawie będzie przewodniczyć prezes TK Andrzej Rzepliński, a sędzią-sprawozdawcą będzie Stanisław Biernat.
Nowela, uchwalona przy sprzeciwie opozycji przez Sejm 22 grudnia 2015 r., stanowi m.in., że TK co do zasady orzeka o konstytucyjności aktów normatywnych w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (wcześniej pełny skład to co najmniej dziewięciu sędziów). Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak wcześniej - zwykłą.
W składzie 7 sędziów będą badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy. Terminy rozpatrywania wniosków mają być wyznaczane w TK według kolejności wpływu, a co do zasady rozprawa w TK nie może się odbyć wcześniej niż po trzech miesiącach od doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a w pełnym składzie - po sześciu miesiącach.
Ponadto przyjęto, że Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego, lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach"; postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości, którzy wcześniej nie mieli takiego prawa.
Z ustawy wykreślono rozdział zatytułowany: "Postępowanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta RP". Skreślono również zapis, że sędzia TK odpowiada dyscyplinarnie także za czyny sprzed objęcia urzędu oraz te przepisy ustawy, które są już w konstytucji lub regulaminie Sejmu.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację 28 grudnia 2015 r. Jeszcze tego samego dnia ustawę opublikowano i weszła ona w życie.
Do TK zaskarżyli ją: posłowie PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes SN Małgorzata Gersdorf, RPO Adam Bodnar oraz KRS. Wszystkie wnioski TK połączył do wspólnego rozpoznania.
Prokurator generalny Andrzej Seremet w opinii dla TK uznał, że nowelizacja jest niekonstytucyjna w 16 punktach. Do TK nie wpłynęły dotychczas stanowiska pozostałych uczestników postępowania - Sejmu i Rady Ministrów.
Seremet napisał, że niezgodne z konstytucją są m.in. zapisy o tym, że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów; że orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów; że terminy rozpatrywania spraw dotyczących zaskarżenia ustawy budżetowej oraz niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta RP mają być wyznaczane według kolejności wpływu. Ponadto PG zakwestionował brak vacatio legis. Za zgodny z konstytucją uznał zaś m.in. tryb uchwalenia noweli oraz badanie przez TK aktów normatywnych i umów międzynarodowych według kolejności wpływu.
"W systemie trójpodziału władz żadna władza nie może paraliżować, a nawet hamować, innej władzy, niwecząc zakres jej kompetencji, bez uprzednich zmian w ustawie zasadniczej" - stwierdził Seremet w swym 110-stronicowym stanowisku. Według niego "trudno uznać za racjonalne działanie ustawodawcy, które, w ramach realizacji celu rzekomego usprawnienia pracy TK, wprowadza rozwiązania prawne mogące w istocie znacznie osłabić sprawność tego organu władzy sądowniczej".
14 stycznia TK uznał, że zbada nowelę na rozprawie w 12-osobowym składzie. Zdania odrębne do tego postanowienia złożyło dwoje sędziów wybranych w grudniu 2015 r. - Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski. "Nie podzielam stanowiska o możliwości niestosowania w niniejszej sprawie przepisów ustawy o zmianie ustawy o TK" - napisała sędzia Przyłębska.
Prezes TK Andrzej Rzepliński pytany, czy nowelę TK zbada na podstawie wyłącznie konstytucji, powołał się na artykuł konstytucji, że sędziowie TK "w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji".
Przedstawiciele PiS zapowiadali, że kancelaria premiera nie opublikuje orzeczenia TK podjętego w składzie innym niż 13 sędziów. "To będzie towarzyskie spotkanie sędziów Trybunału w składzie, który uniemożliwia im podejmowanie wiążących rozstrzygnięć co do konstytucyjności aktów prawnych" - mówił poseł PiS Jacek Sasin. "To byłaby swoista opinia dwunastu sędziów" - oceniał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.