Kolejne dokumenty zabezpieczone w domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku zostały włączone do zasobu archiwalnego IPN - poinformowała w czwartek rzeczniczka Instytutu Agnieszka Sopińska-Jaremczak.
Jak podała rzeczniczka, w czwartek naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, na podstawie postanowienia prokuratora IPN przekazał prezesowi Instytutu trzecią i czwartą partię dokumentów zabezpieczonych 16 lutego 2016 r. w domu żony zmarłego generała, byłego ministra spraw wewnętrznych.
Będą one będą udostępniane od 8 marca jako kopie elektroniczne dla celów naukowych i dziennikarskich.
Przekazane materiały to m.in. korespondencja szefa MSW Kiszczaka i jego podwładnych, dokumenty osobowe Kiszczaka jako wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych, kopia notatki, którą sporządził jako zastępca szefa WSW 3 lipca 1968 r., dokumenty z działalności komisji powołanej przez Biuro Polityczne KC PZPR w listopadzie 1971, ocena pracy seminaryjnej Kiszczaka jako szefa wywiadu Sztabu Generalnego ze stycznia 1975 r., wniosek o awansowanie Kiszczaka na generała broni, a także anonimowy donos, maszynopisy i wycinki z przeglądem prasy oraz pismo ambasadora w Moskwie Włodzimierza Natorfa do szefa MSZ Stefana Olszowskiego.
Na polecenie prezesa IPN dokumenty, jako podlegające przekazaniu do IPN, zostały włączone do zasobu archiwalnego Instytutu i poddane archiwizacji. Dokumenty, które nie podlegają przekazaniu do zasobu archiwalnego IPN, prokuratorzy IPN postanowili zwrócić Marii Kiszczak - poinformowała Sopińska-Jaremczak. Zarazem - dodała - prokuratorzy podjęli decyzję o uznaniu pozostałych dokumentów za dowody rzeczowe i zatrzymaniu ich w dyspozycji Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, celem ustalenia ich statusu prawnego.
16 lutego w domu Marii Kiszczak prokurator IPN zabezpieczył dokumenty, które podlegały przekazaniu do IPN - łącznie sześć pakietów. Czynności podjęto w ramach wszczętego w 2015 r. śledztwa ws. ukrycia przez osobę nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu IPN, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Wdowa po Kiszczaku zgłosiła się do IPN, oferując sprzedaż dokumentów za 90 tys. zł. Jako pierwsze IPN udostępnił dokumenty TW "Bolka".
Drugą partię IPN udostępnił 24 lutego. Kolejne dokumenty mają być sukcesywnie przekazywane do archiwum IPN i udostępniane.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.