Pod hasłem "Uwolnić Sawczenko" na Ukrainie odbyły się w niedzielę demonstracje na rzecz uwolnienia sądzonej w Rosji ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko. W Kijowie uczestnicy takiej akcji obrzucili jajkami i farbą rosyjską ambasadę.
O bezwarunkowe wypuszczenie Sawczenko z aresztu apelują w opublikowanym w niedzielę liście otwartym do przywódców europejskich znani intelektualiści.
W ukraińskiej stolicy demonstracja poparcia dla lotniczki odbyła się na znajdującym się w centrum miasta Majdanie Niepodległości. Uczestniczyło w niej ok. 2 tysięcy osób. Przyszli oni z własnoręcznie wykonanymi transparentami z napisami #FreeSawczenko.
"Chcemy pokazać, że jesteśmy solidarni z Nadiją Sawczenko. Chcemy też, by wszyscy na świecie zrozumieli, że ona jest naszym symbolem, naszą bohaterką; że cały ukraiński naród ją popiera" - wyjaśnił PAP uczestnik demonstracji Roman Krawec.
Według obecnego na Majdanie Ołeha Rybaczuka, szefa kancelarii byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, głodówka, którą ogłosiła Sawczenko, jest ostateczną formą walki z systemem, przez który jest więziona.
Po akcji na Majdanie jej uczestnicy przeszli przed siedzibę ambasady Federacji Rosyjskiej. Przynieśli ze sobą jajka i farbę, którymi obrzucili budynek. Dwóch mężczyzn przedostało się na teren placówki i kopniakami rozbiło okno nad głównym wejściem. Obecna na miejscu milicja nie interweniowała. Nad bramą ambasady umieszczono ukraińską flagę oraz kukłę wiszącego na szubienicy Władimira Putina.
Z inicjatywy pracującej w Kijowie polskiej badaczki literatury ukraińskiej Oli Hnatiuk w niedzielę zbierane były podpisy pod apelem intelektualistów do przywódców europejskich. "Zwracamy się do Państwa z wezwaniem do podjęcia nadzwyczajnych kroków w celu natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia niespełna 35-letniej Nadii Sawczenko, ukraińskiej obywatelki, porwanej i więzionej od ponad 20 miesięcy w Federacji Rosyjskiej" - czytamy.
"Dotychczasowe wysiłki wspólnoty międzynarodowej okazały się nieskuteczne. W proteście przeciwko działaniu rosyjskiego sądu Nadia Sawczenko ogłosiła 4 marca suchą głodówkę. To, czy uda się uratować Jej życie, będzie testem na skuteczność dyplomacji międzynarodowej i na nasze oddanie wartościom europejskim" - podkreślono.
Pod apelem podpisały się m.in. dwie laureatki literackiej nagrody Nobla - białoruska pisarka Swiatłana Aleksijewicz i Austriaczka Elfriede Jelinek, ukraiński pisarz Jurij Andruchowycz, były zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego Lubomyr Huzar, francuski filozof Bernard-Henri Levy i polska reżyserka filmowa Agnieszka Holland.
W środę rosyjski prokurator Paweł Filipczuk zażądał dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Sawczenko jest oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w czerwcu 2014 roku. Według Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej lotniczka naprowadzała na cel ogień moździerzy, w wyniku czego śmierć ponieśli dwaj dziennikarze państwowej telewizji Rossija.
Obrońcy, którzy wystąpili w sądzie w czwartek, argumentowali, że do ostrzału doszło w czasie, kiedy Sawczenko już trafiła do niewoli. Na to według obrony wskazują dane z telefonów komórkowych Sawczenko. Adwokaci powołują się również na wskaźnik czasu na nagraniu wideo zrobionym zaraz po wzięciu Sawczenko do niewoli. Sawczenko w środę powtórzyła, że jest niewinna i oceniła, że podczas procesu niczego jej nie udowodniono.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.