„Pamięć o zwycięstwie miłości nad nienawiścią, przebaczenia nad zemstą, troski nad obojętnością jest pamięcią o zmartwychwstałym Panu. Zanieśmy ją do naszych domów i wspólnot. Dzielmy się nią z tymi, którzy wciąż czekają, nieufni, zagubieni, bezradni” – prosił podczas Mszy św. rezurekcyjnej Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył liturgii w katedrze gnieźnieńskiej. W homilii odwołał się do książki kard. Luisa Antonio Tagle „Ludzie Wielkiej Nocy”, w której metropolita Manili podpowiada, że w rozpoznawaniu wiary w Zmartwychwstanie ważne są dwie rzeczy: pamięć i przypominanie. Jak tę wskazówkę zrozumieć? – pytał Prymas i odpowiedział słowami autora: doświadczenie zmartwychwstania odżywa w nas wtedy, gdy pamiętamy o Jezusie. O takiej pamięci – kontynuował – mówił także Piotr w domu setnika Korneliusza: „wiecie, co się działo w całej Judei (…) znacie sprawę Jezusa z Nazaretu”.
„Święty Piotr nie odwołuje się do jakiś atrakcyjnych powiedzeń Jezusa, które powinny zapaść nam w pamięć. Nie odwołuje się do idei czy abstrakcyjnych pojęć, które objaśniał. Przywołuje na pamięć osobę i życie Jezusa. Przywołuje wydarzenia, Jego mękę, śmierć, zmartwychwstanie” – podkreślił arcybiskup gnieźnieński dopowiadając, że wiara nie opiera się przecież wyłącznie na wzniosłych naukach i rozmyślaniu nad oryginalnością tego, co mówił Jezus.
Oprócz ożywienia pamięci o Jezusie – kontynuował dalej za kard. Tagle Prymas – ważne jest również przypomnienie sobie o słowach Jezusa, o tym, co zapowiadał, jak widział swoje ziemskie życie, do czego ono tak naprawdę zmierzało.
„Czy więc przypominamy sobie, jak sam zapowiadał swoim uczniom, że będzie cierpieć, zostanie ubiczowany i ukrzyżowany, i że trzeciego dnia zmartwychwstanie? – pytał abp Polak. – Czy pamiętamy, że właśnie tak wyjaśniał im swoją misję zbawczą? Oni inaczej wyobrażali sposób działania Pana Boga. Ten, proponowany przez Jezusa zdawał się tak lichy i nieodpowiedni. Nie tak wyobrażali sobie potęgę i panowanie Boga. Nie tak wyobraża sobie ten świat moc i siłę, która zdolna jest ocalać i przemieniać. Ale taka jest właśnie logika Boża. Nie opiera się na ludzkich sukcesach i zwycięstwach. Nie przemawia potęgą, która pragnie innych zmiażdżyć. On nie przestaje cicho pukać do drzwi naszych serc i jeśli je otworzymy, powoli czyni nas widzącymi” – tłumaczył abp Polak, dodając, że „pamiętając i przypominając sobie, podtrzymujemy w nas wciąż żywą, miłującą obecność Zmartwychwstałego, której uczestnikami staliśmy się przez chrzest”.
„Nosimy w sobie dar nowego życia w Chrystusie. A nasza pamięć o zwycięstwie miłości nad nienawiścią, przebaczenia nad zemstą, troski nad obojętnością jest pamięcią o zmartwychwstałym Panu. Zanieśmy ją dziś do naszych domów, do naszych wspólnot. Dzielmy się nią z tymi, których dziś spotkamy przy świątecznym stole. Przekazujmy tym, którzy na nią wciąż czekają, może jeszcze nieufni, może zagubieni, może bezradni, że przekracza ona wszelkie ich ludzkie wyobrażenia i oczekiwania” – prosił na koniec Prymas Polski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.