Kościół świętuje dzisiaj Poniedziałek Wielkanocny. W tradycji ludowej dzień ten nazywany jest „lanym poniedziałkiem”, „dyngusem”, „śmigusem”, lub „śmigusem-dyngusem”.
Zapewne to „ochrzczony” stary, pogański zwyczaj, związany z topieniem marzanny, symbolu zimy. Radość z jej odejścia wyrażano przez oblewanie się wodą. Woda miała za zadanie oczyścić mieszkańców wiosek i miast z chorób i brudu, by mogli wejść w nowy okres wiosenny z czystym ciałem i duszą.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Dawniej w Poniedziałek Wielkanocny płatano sobie figle, bito się po nogach gałązkami wierzb i krzewów, organizowano odpusty i uroczyste wiece, a młodzi chłopcy czaili się w ukryciu na dziewczęta z wiadrami pełnymi wody. To głównie dla dziewcząt czynność ta była szczególnie ważna, bowiem każda pominięta panna, musiała pogodzić się z brakiem zainteresowania wśród chłopców oraz perspektywą staropanieństwa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.