Warszawski sąd uchylił w środę nieprawomocny wyrok skazujący b. szefów CBA za złamanie prawa przy "aferze gruntowej" z 2007 r. i umorzył postępowanie. Orzeczenie to jest prawomocne. Oskarżeni zostali w listopadzie 2015 r. ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Wobec aktu łaski prezydenta postępowanie musi być umorzone, niezależnie od instancji, w której sprawa się znajduje - uznał sąd
Sędzia Grażyna Puchalska powiedziała w uzasadnieniu wyroku, że wobec aktu łaski postępowanie musi być umorzone niezależnie od instancji, w której sprawa się znajduje.
Dodała, że w tym przypadku przyjęto koncepcję niczym nieograniczonego prawa łaski. Nie mają tu zastosowania przepisy Kodeksu postępowania karnego, tylko konstytucji, a ta nie przewiduje żadnego szczególnego trybu ułaskawienia - podkreśliła. "Sąd nie ma prawa dociekać przyczyn tej decyzji, ani jej oceniać" - podkreśliła sędzia.
O umorzenie sprawy wobec aktu łaski wnosiła zarówno obrona, jak i prokuratura. O merytoryczne rozpatrzenie złożonych apelacji wniósł pełnomocnik jednego z oskarżycieli posiłkowych Andrzeja K. Adwokat rodziny zmarłego Andrzeja Leppera chciał z kolei przerwy w procedowaniu sądu - aby oskarżeni "pojednali się z pokrzywdzonymi".
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Mariusza Kamińskiego (dziś - ministra koordynatora służb specjalnych) i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA oraz obecnie jako ministra) na 3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA. Na kary po 2,5 roku skazano członków kierownictwa CBA - Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela.
16 listopada 2015 r. prezydent na podstawie zapisu konstytucji ułaskawił skazanych, stosując formułę "przebaczenia i puszczenia w niepamięć przez umorzenie postępowania". Był to precedens - nigdy wcześniej prezydent RP nie wydał podobnej decyzji przed prawomocnym wyrokiem.(PAP)
sta/ mja/ itm/
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.