Śledczy, prowadzący dochodzenie w sprawie niezgłoszenia przez władze archidiecezji liońskiej faktu molestowania seksualnego małoletnich, dokonali 30 marca rewizji w siedzibie kurii biskupiej w Lyonie. Wśród osób objętych dochodzeniem jest prymas Galii, kard. Philippe Barbarin.
Kilka domniemanych ofiar ks. Bernarda Preynata, który w latach 1986-1991 miał się dopuścić czynów pedofilskich, zarzuciło władzom archidiecezji krycie duchownego. Oprócz kardynała oskarżeniem zostały objęte trzy inne osoby: dyrektor jego sekretariatu, Pierre Durieux, członkini rady biskupiej archidiecezji Régine Maire oraz ks. Xavier Grillon, wikariuszowi biskupiemu rejonu Roannais.
Hierarcha podkreśla, że w okresie, gdy doszło do tych czynów, nie był arcybiskupem Lyonu (został nim w 2002 r.) i nie krył żadnego przypadku pedofilii. Dopiero w 2007/2008 został poinformowany o przeszłości kapłana, którego działaniami sprzed 1991 r. zajmowali się jego trzej poprzednicy. Przekonany, że „duchowny zerwał ze swą przeszłością”, kard. Barbarin potwierdził ks. Preynata w pełnieniu funkcji, jakie pełnił z nominacji poprzednich arcybiskupów Lyonu. W rezultacie aż do sierpnia 2015 r. duchowny sprawował posługę duszpasterską, m.in. katechizując dzieci, a w 2013 r. został nawet dziekanem.
Dopiero dzięki stowarzyszeniu ofiar „Parole libérée”, kard. Barbarin uświadomił sobie, że zarzucane ks. Preynatowi czyny są „poważniejsze, niż wydawało się w 2007/2008 roku”. Jednak „żaden fakt, o którym wiemy, nie jest późniejszy niż z 1991 roku”.
W 2014 r. kardynał po raz pierwszy otrzymał bezpośrednie świadectwo jednej z ofiar i - po zasięgnięciu opinii Kongregacji Nauki Wiary - w 2015 r. zawiesił duchownego w obowiązkach. Stało się to jeszcze zanim jedna z ofiar molestowania złożyła doniesienie do prokuratury.
W komunikacie opublikowanym po rewizji archidiecezja liońska informuje, że śledczym przekazano materiały, o które prosił wymiar sprawiedliwości, by wyjaśnić „te bolesne wydarzenia”. Przypomina, że kard. Barbarin „kilkakrotnie wyrażał swą wolę współpracy z wymiarem sprawiedliwości” i pozostaje do jego dyspozycji.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.