Debata o wielkiej rzezi Ormian sprzed 100 lat i bezkrytycznej postawie Turcji, która nie chce uznać tej tragedii, pozostawiła kilka ważnych wniosków i jeden kluczowy: O ludobójstwie należy mówić i je potępiać, bo zdarza się wielu rejonach świata.
Pewna część świata nie uznaje tragedii z 1915 roku z Turcji, jako ludobójstwa. Np. Stany Zjednoczone jako państwo nigdy nie potępiły ludobójstwa. Barack Obama w kampanii wyborczej obiecywał, że USA uzna ludobójstwo i je potępi.
- Przez 8 lat, podobnie jak w sprawie wiz dla Polaków, nie kiwnął palcem w tej sprawie. Chodziło mu tylko o głosy. Niestety, inne kraje, jak Wielka Brytania, czy Hiszpania, też nie uznają zbrodni dlatego, bo albo Turcja jest dla nich sojusznikiem, albo mają swoje problemy z ludobójstwem. Amerykanie do dzisiaj nie rozliczyli się przecież z masakry na Indianach - tłumaczył ks. Isakowicz-Zaleski.
Przy tej okazji dodajmy, że wspólnoty ormiańskie zamieszkują Polskę od ok. 700 lat i doskonale się zasymilowały. Po roku 1990 do Polski zaczęli przybywać Ormianie, którzy byli migrantami ekonomicznymi. I ta nowa emigracja ormiańska przywiozła ze sobą pamięć o ludobójstwie Ormian z początku XX wieku.
Przełomowa okazała się wizyta ojca świętego w 2001 roku w mauzoleum ludobójstwa Ormian w Erywaniu. Wielu przywódców przybyło do Armenii, ale ze względu na sojusz z Turcją nie odwiedziło mauzoleum ludobójstwa. Jan Paweł II podpisał właśnie wtedy dokumenty w imieniu Stolicy Apostolskiej, jako państwa, które uznało ludobójstwo na Ormianach.
Niedługo potem postawiono w Krakowie krzyż z piaskowca z wypisaną historią Ormian polskich. Jedno wyryte zdanie tam wywołało dużą awanturę, którą rozpętała ambasada turecka: „Tym Ormianom, którzy zginęli w Turcji”.
Na szczęście kard. Macharski nie ugiął się pod naciskiem ambasady i poświęcił uroczyście krzyż nazywany z ormiańskiego chaczkarem. Niedługo potem w innych miastach Polski stawiano podobne płyty z krzyżami m.in. we Wrocławiu przy kościele oo. dominikanów.
Polski Sejm 19 kwietnia 2005 r. przez aklamację, czyli jednogłośnie, przyjął uchwałę w 90. rocznicę rzezi ormiańskiej, nazywają ją wprost ludobójstwem. Na wszystkich chaczkarach, które stawiają Ormianie polscy, dedykują je zamordowanych braciom w rzezi w 1915 roku w Turcji oraz tym Ormianom, którzy razem z Polakami zostali zamordowani przez nacjonalistów ukraińskich na Kresach Wschodnich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.