Dwa największe Kościoły w Niemczech przywitały sportowców i kibiców mistrzostw świata w lekkiej atletyce 14 sierpnia. Podczas ekumenicznego nabożeństwa w Berlinie przedstawiciele Kościoła katolickiego i Kościołów ewangelickich podkreślili wagę tego wydarzenia.
Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce mogą się przyczynić do „globalizacji odpowiedzialności” – oznajmili biskupi w przeddzień rozpoczęcia berlińskich zawodów. Podczas mistrzostw zarówno zawodnicy, jak działacze i kibice, będą mogli skorzystać ze specjalnej opieki duchownych.
„Światu potrzeba globalizacji, która nie jest pod presją rozwoju technologicznego i pędu ekonomicznego”, zaznaczył w swojej przemowie bp pomocniczy Trewiru Jörg Michael Peters, który w episkopacie odpowiedzialny jest za duszpasterstwo środowisk sportowców. Według niego sport i religia łączą narody i nie bez powodu były one wśród ludzi obecne od początku.
Również bp Wolfgang Huber, przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech, podkreślił pojednawczą siłę sportu. „Mistrzostwa świata to nie tylko pokaz wyników i rekordów, ale to również moment spotkania ludzi różnych religii, narodowości i światopoglądów”. Bp Huber zaznaczył, że podczas turnieju każdy ze sportowców będzie mógł skorzystać ze specjalnie przygotowanych „miejsc ciszy” w swoim hotelu.
Episkopat Niemiec oraz ewangelicka Rada Kościołów zachęcają do korzystania z dużej oferty duszpasterskiej podczas mistrzostw. W kaplicy na stadionie olimpijskim odprawiane będą nabożeństwa. Do Berlina przyjechało ponadto 25 duszpasterzy sportu. Oprócz tego biskupi zachęcają do odwiedzania nabożeństw w językach ojczystych. O Polaków zatroszczą się duszpasterze z bazyliki św. Jana w dzielnicy Kreuzberg.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.