Gen. Waldemar Skrzypczak pozostaje dowódcą Wojsk Lądowych - powiedział w czwartek w Sopocie prezydent Lech Kaczyński po spotkaniu z ministrem obrony Bogdanem Klichem. Prezydent dodał, że Skrzypczak naruszył zasadę cywilnej kontroli nad armią.
"Zasada cywilnej kontroli jest jedną z żelaznych zasad. Generał Skrzypczak, przy całym szacunku, te granice przekroczył. Jeżeli zdecydowałem się na to, by nie odwoływać ze stanowiska, to ze względu na szczególne okoliczności" - powiedział prezydent. Wyjaśnił, że chodzi nie tylko o niedawną śmierć żołnierza w Afganistanie i sytuację w siłach zbrojnych.
Minister obrony Bogdan Klich powiedział, ze Skrzypczak nadal przebywa na urlopie.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.