Zajmujący się problematyką przemocy niemiecki historyk Joerg Baberowski uważa, że wydarzenia w noc sylwestrową w Kolonii są kolejnym dowodem na to, że niemieccy mężczyźni utracili umiejętność walki i są bezradni w sytuacjach, gdy zawodzi aparat państwa.
Niemieccy mężczyźni nie umieją się bić, co widać było podczas wydarzeń w noc sylwestrową w Kolonii, gdy nie byli w stanie obronić swoich kobiet przed atakami - powiedział Baberowski podczas dyskusji w Kolonii, o której napisał w piątek dziennik "Die Welt".
"Jak widać, mężczyźni w Niemczech nie wiedzą, jak radzić sobie z przemocą" - stwierdził historyk, dodając, że to dobrze. "Dzięki Bogu" - wtrącił.
Niemcy mają zaufanie do państwa. W takich sytuacjach jak ta w noc sylwestrową w Kolonii są po prostu bardzo bezradni - wyjaśnił Baberowski. "Jeżeli państwo nie potrafi obronić swojego monopolu przemocy, obywatele tracą do niego zaufanie" - podkreślił.
Baberowski powiedział, że napaści na kobiety w Kolonii nie mają nic wspólnego z islamem, lecz raczej z sytuacją w ośrodkach dla uchodźców. "W tych ośrodkach państwo nie istnieje. Dowództwo przejmują małe zorganizowane grupy mężczyzn, które traktują teren poza ośrodkiem też jako obszar, na którym nie obowiązuje prawo" - tłumaczył historyk. "Tych ludzi należało natychmiast zamknąć w więzieniu, aby nauczyli się czegoś do końca życia" - dodał.
Baberowski jest autorem prac o stalinowskiej Rosji.
W nocy z 31 grudnia 2015 roku na 1 stycznia 2016 roku przed dworcem głównym i katedrą w Kolonii doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Grupki mężczyzn - jak się okazało, głównie imigrantów z Afryki Północnej - tworzyły sztuczny tłok, osaczały kobiety i napastowały je, a następnie okradały. Zbyt słabe siły policyjne przez wiele godzin nie były w stanie opanować sytuacji. Do podobnych zajść, choć na mniejszą skalę, doszło także w innych miastach, m.in. w Duesseldorfie i Dortmundzie.
Na policję wpłynęło ponad 1000 zawiadomień o napaściach. Poszkodowanych było 1200 osób. Część domniemanych sprawców zatrzymano, jednak ze względu na złą jakość nagrań z kamer oraz trudności w identyfikowaniu sprawców przez ofiary przygotowywanie procesów przebiega bardzo wolno.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.