Można już podziwiać nowe roje meteorów

"Ledwo swoją aktywność zakończyły aktywne Perseidy, a już na naszym niebie pojawia się kolejna atrakcja meteorowa. Od wczoraj możemy bowiem podziwiać na niebie meteory z dość aktywnego kompleksu rojów Woźnicy, Perseusza, Barana i Kasjopei" - powiedział naukowiec.

Jak dodał, największym rojem są Alfa Aurigidy, które można obserwować od 25 sierpnia do 8 września, z wyraźnym maksimum w okolicach 1 września.

W tym roku dokładny czas maksymalnej aktywności jest korzystny dla obserwatorów w Polsce, bo wypada 1 września o godzinie 3 naszego czasu. Gwiazdozbiór Woźnicy, z którego wylatują Aurigidy, znajduje się już wtedy wysoko, bo 40-50 stopni nad horyzontem, a jednocześnie na niebie nie ma już Księżyca będącego cztery dni przed pełnią, który zachodzi około godziny 2.

Olech zaznaczył, że Alfa Aurigidy nie są tak aktywne jak Perseidy, ale i tak w maksimum możemy oczekiwać od pięciu do dziesięciu "spadających gwiazd" na godzinę. "Warto jednak nadmienić, że rój ten lubi sprawiać niespodzianki. W roku 2007 obserwatorzy w Ameryce Północnej donosili o aktywności przekraczającej 100 meteorów na godzinę!" - dodał.

Kolejnym rojem należącym do omawianej grupy są Delta Aurigidy aktywne od 18 września do 10 października, z maksimum występującym około 29 września. "One są dość słabym rojem, popisującym się maksymalnie trzema meteorami na godzinę" - wyjaśnił naukowiec.

Trzeci rój to Perseidy Wrześniowe, które można podziwiać od 5 do 17 września, z maksimum występującym 9 września, kiedy to notowana jest aktywność na poziomie pięciu meteorów na godzinę.

"Można jeszcze wspomnieć o słabych teleskopowych rojach Beta Cassiopeidów i Alfa Triangulidów, które od czasu do czasu popiszą się jaśniejszymi meteorami widocznymi +gołym okiem+" - powiedział Olech.

Jego zdaniem, na przełomie sierpnia i września, w drugiej połowie nocy, doświadczony obserwator prowadzący obserwacje pod ciemnym niebem, nie ma najmniejszych problemów by dojrzeć nawet 20-30 meteorów w ciągu jednej godziny.